Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Completely under control vol. 2
dodano 04.01.2010
Completely under control czyli posłowie lekkostrawne o miłości w Boże Narodzenie vol. 2
Mając w zanadrzu Platońskie miary, przyjrzyjmy się, miłości w życiu codziennym. Weźmy jako przykład stojącą w ulicznym korku młodą parę, bawiącą się w starym oplu koloru mlecznej kawy, upstrzonym napisem „zatrąb sobie, jeśli cię kręci”. Samochód prowadzi ujmująca z profilu dziewczyna, o wyglądzie małej myszki i pięknych, kręconych włosach. Jej pasażer, z wywaloną przez okno prawą nogą, półleżący, z ruchami znamionującymi króla, niedomyty, karczysty, z kolczykiem w uchu i do połowy otwartymi ustami – zdaje się być jej przeciwieństwem. Gdy się całują, nawet nie przychodzi mu do głowy wyjąć z ust przeżutej gumy. Co chwilę spoglądają na siebie, jakby byli najnowszym cudem świata, choć każdy postronny obserwator z łatwością mógłby pomyśleć, że ta słodka dziewczyna naprawdę zasługuje na coś lepszego niż ten upiorny prostak. Wtem dziewczyna znika z pola widzenia narratora i tylko po spazmatycznych ruchach dyndającej przez okno nogi jej partnera można domyśleć się, co też w sekrecie z nim robi. Zmieniają się światła i kierowcy raz po raz zaczynają dawać upust swojemu zniecierpliwieniu. Wreszcie dziewczyna wypłynęła na powierzchnię i, poczochrana i piękna, usadowiła się na swoim miejscu, podczas gdy młody chłopak, w odpowiedzi na nasilający się hałas klaksonów (choć to nie mój kierowca trąbił), odwrócił w moją stronę swe ordynarne oblicze i, przeżuwając gumę, uczynił palcem najbardziej obsceniczny gest w świecie, zanurzając go w jej ślicznych, kręconych włosach. (…) Cóż, powiedziałem sobie (to w dalszym ciągu słowa narratora), są jeszcze młodzi, bardzo młodzi, pewnie nie mają nawet dwudziestki, więc erotycznie są po prostu głupi. Przynajmniej on jest głupotą ucieleśnioną. Ale i ona, ta mała, śliczna dziewczyna jest głupia, tak głupia, jak niekiedy głupie są małe śliczne dziewczyny. A głupcy, wedle Platona, nie walczą o dobro czy piękno, o boską radość, ponieważ, zajęci sobą, wystarczają samym sobie. A zatem z czym mamy tutaj do czynienia: z miłością czy z czymś jeszcze? – zapytam Justynę. Otóż w ich związku kryje się błahość, niesmaczna (dla otoczenia) daremność pieszczoty. Zezwierzęcenie. Tylko tyle.
Inny przykład: tym razem ja jestem zaproszony na kolację wydaną na cześć pary „młodo-żaręczeńców” w dębickiej restauracji. Pannie „młodej” właśnie stuknęła pięćdziesiątka, pan „młody” przekroczył lat sześćdziesiąt i cztery. Ona w życiu zawodowym jest mecenaską sztuki, w prywatnym – posiadaczką niemałej fortuny. On – ojcem bez doświadczenia. Plotkarskie środowisko od dawna szepcze o nich historie, wspominając zwykle na przemian o jej pieniądzach i jego karierze, jej byłych mężach (2) i jego byłych żonach (2) i o różnicy wieku pomiędzy nimi (14). Ale wszyscy są zgodni, że to nie finansowe kalkulacje stanęły za ich związkiem; rzut oka wystarcza, aby stwierdzić z pewnością, iż spętał ich Eros. W ogólnym zgiełku imprezy nie dostrzegają – dosłownie – świata poza sobą. Wpatrzeni w siebie, zdają się postronnym jakby półprzytomni, półświadomi tego, co dzieje się wokół. Na kolacji nikt, może poza mną, nawet nie próbuje zamienić z nimi choćby słowa, gdyż jest to zupełnie daremne. Rozmawiają, a właściwie szepcą tylko między sobą. Wreszcie „po angielsku” opuszczają kolację. Odwołując się znów do Platońskiej metafory, można powiedzieć, że szukające się po całym świecie dwie „połówki” nareszcie odnalazły się na starość; i że łapczywość, intensywność ich związku wynika stąd, iż każde z nich wie, jak bardzo mało zostało im czasu. Czy jednak iskra boża, jaka przeskoczyła między nimi, jest tą właściwą miłością, o której mówił Sokrates, że nauczyła go jej „najmędrsza z kobiet”? A może ich miłość jest prostą iluzją, niemożliwą do przeżycia ułudą: zesłaną na koniec przez złośliwego kupidyna? Ciężko powiedzieć
ONA jest tutaj bezlitosna: na starość miłość jest nieosiągalna, jak nieosiągalne są dwie rzeczy: namiętny pocałunek i pełna masturbacja. A wtedy przychodzi koniec – nie, nie tylko miłości. To życie się kończy.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW