Ostatnio zastanawiałam się dlaczego tak wielu z moich znajomych rzuca szkołę albo chce ją jak najszybciej skończyć. Wybierają szkoły dwuletnie albo nie kończą jej wcale porzucając ją w ostatnim roku. Zdanie czy nawet samo podchodzenie do matury nie wchodzą w grę. Przecież to nie jest wcale takie trudne, wystarczy trochę posłuchać co się dzieje na lekcji i na te 30% każdy może napisać. Później jakieś studia, jest tyle kierunków, że każdy coś by dla siebie znalazł. 


 

   Jednak gdy dłużej o tym pomyślałam i porozmawiałam z przyjaciółmi doszłam do wniosku, że dla nich studiowanie się po prostu nie opłaca. Jest to starta czasu i niejednokrotnie dużych pieniędzy jeżeli już rodzice są w stanie opłacić naukę. Po liceum, czy technikum młodzi ludzie coraz częściej wyjeżdżają za granicę, bo tutaj nie mają żadnych perspektyw. Na zatrudnienie nie mogą liczyć, bo kto przyjmie dziewczynę po liceum bez jakiegokolwiek doświadczenia , no i w naszej okolicy nawet po studiach jest ciężko o pracę. Dlatego dużo osób już jeździ za granicę a coraz więcej myśli o wyjeździe choćby na okres wakacji do pracy sezonowej na polu. Zdają sobie z tego sprawę, że tam zarobią dużo więcej niż w Polsce, poznają kawałek świata i podszkolą języki obce. Oczywiście szkoda im opuszczać dom, rodzinę i znajomych(choć ich jest już coraz mniej, bo też wyjechali) ale nawet rodzice ich nie zatrzymują bo widzą jaka jest sytuacja na naszym rynku pracy dla młodych ludzi. (Pracodawcy najchętniej zatrudnialiby dwudziestolatków z dziesięcioletnim stażem pracy).


I tak dla przykładu mój chłopak Maciek właśnie po raz kolejny pojechał do Niemiec na kilka miesięcy, jego siostra Kaśka jeszcze niedawno pracowała w barze ale ten upadł i też planuje wyjazd w maju do Niemiec a później do Holandii na dłuższy okres czasu. Najdziwniejszy jest dla mnie jednak wyjazd mojej przyjaciółki Agaty, która wyjechała prawie z dnia na dzień choć tak naprawdę nie musiała. Miała staż w miejskiej gazecie, co miesiąc dostawała te 700 zł które jej w zupełności wystarczały ale gdy tylko pojawiła się możliwość wyjazdu nawet się nie zastanawiała choć wie, że pracować będzie w bardzo trudnych warunkach. I nie można tu mówić o tym, że młodzi są żądni wielkich pieniędzy, że chcą łatwo i szybko zarobić, wrócić do kraju, przebimbać pieniądze i znowu wyjechać. Niejednokrotnie ciężka praca na ogromnym polu w każdą pogodę, daleko od domu to jest to co ich tam spotyka. Jednak możliwość oderwania się od szarej rzeczywistości i braku pomysłu co robić ze sobą po szkole jest większa i dlatego młodzi jeżdżą i nadal będą jeździć za granicę naszego kraju.