Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Ciepło zamiast wizyty u lekarza
dodano 01.04.2010
Polacy oszczędzają na ogrzewaniu, ale nie żałują pieniędzy na leczenie przeziębień
Wiosna to czas, gdy za oknem bywa słonecznie i ciepło, a w niektórych mieszkaniach nadal chłodno. Wtedy najczęściej zastanawiamy się, dlaczego nie działa ogrzewanie
i czy już skończył się „sezon grzewczy”? Potem pojawia się dyskomfort, a często również katar i przeziębienie. Chłód w domu i po za nim - to jeden z powodów, oprócz osłabienia i niewłaściwego ubioru, zachorowań na grypę. Tylko w ubiegłym roku każdy Polak wydał na leki przeciwgrypowe średnio ponad 22 złote. Często jednak osoby przeziębione leczą się same i kupują leki bez recepty, a więc wydajemy w związku z wiosennymi zachorowaniami nawet dwa razy więcej.
Jednym z czynników, który ma wpływ na wzrost zachorowalności od wiosny do jesieni jest zmienność pogody. W czerwcu ubiegłego roku w Gdańsku zanotowano aż 10, a w Szczecinie 7 dni, kiedy temperatura spadała poniżej 10 stopni Celsjusza. Średnia temperatura w tym miesiącu wyniosła w Gdańsku zaledwie 15 stopni, a w Szczecinie tylko 18 stopni. Jeżeli dodatkowo spadkom temperatury towarzyszy wiatr i wysoka wilgotność powietrza, automatycznie w nieogrzewanych mieszkaniach odczuwamy braku komfortu cieplnego.
Zamiast więc marznąć wiosną i jesienią, bo w tym czasie najbardziej rośnie zachorowalność na grypę, warto zadbać o właściwy komfort cieplny. Nie tylko o odpowiedni ubiór, ale także o właściwą temperaturę w domu i w miejscu pracy, tym bardziej, że tak zwany „sezon grzewczy” to już tylko wspomnienie przeszłości. Nie ma ani racjonalnych ani technicznych przeciwwskazań, aby korzystać z ogrzewania przez cały rok - wtedy, gdy jest ono potrzebne. W miastach w najlepszej sytuacji są odbiorcy Ciepła Systemowego. Z całorocznego ogrzewania mogą korzystać zarówno mieszkańcy wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, podopieczni przedszkoli i szkół oraz goście centrów handlowych czy obiektów użyteczności publicznej. Wystarczy, że administratorzy obiektów nie zrezygnują po zimie z ogrzewania. Wówczas będzie ono zawsze dostępne, a dzięki automatyce pogodowej (w zależności od temperatury zewnętrznej), ogrzewanie będzie się samoczynnie włączało lub wyłączało - mówi Renata Olejnik ze Szczecińskiej Energetyki Cieplnej – Jedyne opłaty, jakie są z tym związane, to koszty rzeczywistego poboru ciepła, jeśli w tym okresie wystąpi – dodaje.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW