Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Przestrzeń powietrzna jest otwarta, ale i tak nikt nie lata
dodano 20.04.2010
W niedzielę 18 kwietnia 2010 roku otwarto przestrzeń powietrzną nad północną Polską. Od kilku dni było to niemożliwe. Najdłużej czynnym lotniskiem był port Rzeszów-Jasionka. Port działał do piątkowego popołudnia.
- Polska Agencja Żeglugi Powietrznej podjęła decyzję o otwarciu dla lotów IFR, wykonywanych według wskazań przyrządów, polską przestrzeń powietrzną od pułapu FL210, czyli od 6400 metrów do górnych granic przestrzeni powietrznej - poinformował rzecznik PAŻP, Grzegorz Hlebowicz. Decyzja Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej oznacza, że samoloty nad Polską mogą jedynie przelatywać, więc w Polsce żaden samolot lądować ani startować nie może.
- LOT podtrzymał decyzję o wstrzymaniu lotów do poniedziałku 19 kwietnia 2010 roku., do godziny 14:00. Do tego czasu żaden samolot LOT–u nie wystartuje ani z lotnisk krajowych ani z zagranicznych - informuje rzecznik przewoźnika Jacek Balcer. Tanie linie lotnicze RYANAIR zawiesiły wykonywanie rejsów pomiędzy Wyspami Brytyjskimi a polskimi miastami do 21 kwietnia.
Wszystkiemu winien jest wybuch wulkanu Eyjafjoell na Islandii w okolicy lodowca Eyjafjallajoekull. Pył wulkaniczny przemieszcza się na wschód i południe. Stwarza on poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa pasażerów samolotów znajdujących się w powietrzu. Jak podkreślają specjaliści, pył ten może uszkodzić silniki, poszycie maszyny, wszelkie czujniki - np. prędkości czy wysokości - może znacznie lub całkowicie uszkodzić przednią szybę w samolocie, "zmatowić ją", co narazi samolot na tragiczną katastrofę.
Od czwartku 15 kwietnia 2010 roku odwołano ponad 63 000 lotów i sparaliżowano 113 lotnisk. Więcej w serwisie lotyzpolski.pl
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW