Te z nas, obdarzone lokami lub falami, by dosięgnąć posiadaczkom klasycznego uczesania sięgamy często po prostownicę.

Wydawało by się, że prostowanie to nic prostszego: wystarczy przeciągnąć rozgrzane płytki po włosach i już. Jednak czasem codzienne używanie prostownicy, mimo iż przynosi wymarzone efekty, to jednocześnie bez odpowiedniego dbania o włosy, przyniesie nam wiele szkody.

Zaczną się łamać, stracą blask, będą wysuszone i fryzura będzie się puszyć.
Aby zapobiec osłabieniu kondycji włosów należy przestrzegać kilku zasad, które pozwolą nam na dłużej cieszyć się efektami prostowania bez konieczności

Przede wszystkim należy używać szamponów i odżywek przeznaczonych do swojego rodzaju włosów. Jest także wiele linii przeznaczonych do włosów prostowanych, które ułatwiają ten zabieg oraz zawierają składniki termoaktywne, które chronią przed wysoką temperaturą.
By ułatwić sobie zabieg włosy najlepiej podzielić na kilka części, zaczynając prostowanie od karku i przesuwając się w górę głowy.

Istotne jest także zainwestowanie w dobry sprzęt. Jeśli mamy w planach częste jej używanie to sprzęty za grosze niestety nie zapewnią nam komfortu i jednocześnie strasznie zniszczą włosy.

Akurat w tej kwestii przekonanie, że dobra jakość musi kosztować jest jak najbardziej słuszne.

Po zakończeniu prostowania dobrze jest spryskać włosy nabłyszczaczem lub lakierem. Utrwali to fryzurę i nada jej blask.