Jego konkubina robiła wszystko, żeby nie został znaleziony, ale kiedy funkcjonariusze przeszukiwali pomieszczenia, zastali 31-latka  w szafie. Ponadto policjanci zabezpieczyli ukryte w łazience narkotyki - tabletki ekstazy i amfetaminę. Kryminalni z komendy wojewódzkiej w Gdańsku ustalili, że w jednym z mieszkań przy ul. Dąbrowskiego może ukrywać się 31-letni mężczyzna poszukiwany od 2 lat za rozboje, kradzież z włamaniem i paserstwo. Ponadto był podejrzewany o handel narkotykami.
Kiedy policjanci zapukali do drzwi, nikt im nie otworzył. Konkubina poszukiwanego próbowała przekonać funkcjonariuszy, że w środku nikogo nie ma. Przekręcała klucz w zamku udając, że nie może otworzyć drzwi. Ostatecznie wyważyli je strażacy wezwani na miejsce. W środku policjanci zastali 27-letniego mężczyznę, który także twierdził, że nie ma pojęcia, gdzie przebywa 31-latek. Podczas przeszukania pomieszczeń mieszkalnych funkcjonariusze znaleźli wagę elektroniczną oraz narkotyki ukryte pod brodzikiem w łazience. Zabezpieczyli ponad 160 tabletek ekstazy i amfetaminę. Kiedy zajrzeli do szafy, okazało się, że schował się tam poszukiwany mężczyzna. Był pod wpływem środków odurzających. Jak ustalili śledczy, 31-latek sprzedawał narkotyki w mieszkaniu, w którym się ukrywał. Cała trójka została zatrzymana i przewieziona do policyjnego aresztu w Wejherowie.
Za handel środkami odurzającymi grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Ukrywanie sprawcy przestępstwa zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.


źródło: KWP Gdańsk