Coraz więcej mieszkańców naszego kraju wyjeżdża za granicę. By pracować, kształcić się lub - dla lepszego życia. Później sprowadzają swoje rodziny i zamieszkują tam na stałe. Jak najdalej od Polski...

  Gdy rozmawiają np. z nowo poznanym człowiekiem, jak zaareagują i jak odpowiedzą na pytanie skąd pochodzą? Z tego, co czytałam, niektórzy Polacy wstydzą się tego, że są Polakami. A jak odpowiedzą na pytanie:  Dlaczego wyjechałeś? "Bo w Polsce panuje dość duże bezrobocie"?  Najchętniej wyżaliliby się pewnie, że nie ma po co wracać do Polski.

  1. Nici z obietnic. Bracia Kaczyńscy obiecywali nam tak wiele. Że Polska będzie miała lepszą gospodarkę, że nikt nie będzie się wstydził swojego pochodzenia. I co? Rząd prawie nic nie robi. Owszem, czasami poprawia się sytuacja, ale to wszystko można porównać jak 3% na 100%.

 2. Huligaństwo. Codziennie w nocy się budzę, bo pijani nastolatkowie krzyczą pod moimi oknami. Czemu nikt nie wezwie policji czy straży miejskiej? Bo się boją! Starsi od nich mieszkańcy mojego bloku boją się, że na następny dzień będą mieli porysowane auto czy jeszcze coś gorszego... Tak nie powinno być!

 3. Brak pracy. To jest chyba najważniejsze. Kilka tysięcy mieszkańców Polski co kilka miesięcy musi wyjeżdżać za granicę do pracy. Przy owocach, opiekować się kimś... Każdy Polak powinien pracować w swoim ojczystym kraju. Ale jak ma pracować, jak nie ma pracy? A jeżeli jest to za grosze...

 Jest jeszcze wiele innych powodów... Co ma myśleć każdy Polak o swojej ojczyźnie? Polska jest krajem o pięknej historii, wybitnych mieszkańcach... Powinno być jeszcze napisane, że o rozwijającej się gospodarce, pomocy państwa dla każdego, pracy... Ale nie napiszę...