Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Święta, święta...
dodano 16.12.2010
Jak co roku o tej porze zaczyna się ,,najpiękniejszy okres” dla wszystkich miłośników spędzania czasu z rodziną. Zaczyna się także szał zakupów i wszystko piękne co jest z tym związane.
Ulice białe, chodniki białe i wszystko wkoło białe. Co prawda każdy miał nadzieję, z resztą jak co roku, że zima nie zaskoczy drogowców. Moim skromnym zdaniem, mimo że białe szaleństwo na ulicach trwa już od miesiąca mam wrażenie, że każdy opad śniegu jest zaskoczeniem dla pracowników służb odśnieżania miasta. Ale nie można aż tak bardzo narzekać, nawet nie wyobrażacie sobie jakie było moje zaskoczenie, gdy dzisiaj wracając od rodziny mimo, że mocno sypał śnieg zobaczyłem CZARNĄ drogę, co koło godziny 21, podczas obfitych opadów śniegu jest dla mnie nie lada szokiem.
No i trzeba zaznaczyć, że w ostatnich latach nie wiele było śniegu na święta. No właśnie święta, idąc tym tropem łatwo dojść do przygotowań do świąt i jeszcze łatwiej do prezentów, które trzeba kupić dla całej rodziny. Każdy wie co się dzieje w sklepach, krótko mówiąc-chaos. No i pisząc ten felieton sam się zastanawiam co jest dla mnie większym wyzwaniem: wymyślenie prezentów dla całej rodziny czy stanie w kolejkach do kas podczas próby kupienia tych prezentów.
No, ale po kupieniu już prezentów przychodzi kolejny wspaniały moment, a mianowicie: przygotowanie wigilii. Ugotowanie wszystkich tradycyjnych potraw (na szczęście u mnie w domu nie ja się tym zajmuję bo jak wiadomo nie wypada zatruwać całej rodziny) i ubranie choinki. Ale gdy to wszystko już zrobimy nareszcie można zasiąść do stołu. Wszystko pięknie pachnie, jest ta wspaniała rodzinna atmosfera, jak co roku wolne miejsce dla nieznajomego przybysza no i oczekiwanie na prezenty, w końcu zobaczymy czy opłacało się nam stać tyle w kolejkach. I w tym oto momencie, moim zdaniem, jest najpiękniejsza chwila z całych świąt, gdy wszyscy siedzą przy stole i rozmawiają, gdy w głowie co chwila przelatuje mi myśl: ,,Łukasz opamiętaj się w te święta nie możesz przytyć więcej niż 4 kg, pamiętaj nie więcej niż 4 kg, jeśli będziesz sobie to w myślach powtarzał to na pewno w tym roku ci się to uda” no i jak wszyscy otworzą swoje prezenty ta radość na twarzach najbliższych Ci osób.
Więc kończąc ten felieton życzę Ci drogi Czytelniku: szczęśliwych, radosnych, pogodnych świąt Bożego Narodzenia no i nie więcej niż 4 kilogramy. Życzeń sylwestrowych jeszcze składać nie będę bo przed sylwestrem na pewno coś napiszę.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW