Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Gwałtowne eksmisje na Wyspie Wielkanocnej
dodano 18.01.2011
„Nie mogłem uwierzyć widząc stopień przemocy, uprzedzeń i nieludzkiego traktowania
Rapa Nui, znana lepiej jako Wyspa Wielkanocna jest nie dużą wyspą o powierzchni 162,5 km2 zagubioną pośród otchłani Oceanu Spokojnego. Najbliższymi zasiedlonymi lądami „sąsiadującymi” z Rapa Nui jest min. wyspa Pitcairn leżąca w odległości 2078 km2 oraz chilijskie wybrzeże Ameryki Południowej oddalone o 3600 km2. Wyspa Wielkanocna stała się powszechnie znana z powodu tajemniczych, potężnych, płaskorzeźbionych posągów Moai.
Rapa Nui zostało na nowo odkryte w 1722 roku przez holenderską ekspedycję pod dowództwem Jacoba Roggeveeena. Holenderscy żeglarze a potem angielski kapitan James Cook spotkali na wyspie rdzennych mieszkańców lądu, podzielonych na liczne klany. Dzisiaj rdzenni mieszkańcy stanowią ok. 60% kilkutysięcznej populacji wyspy i nazywają siebie narodem Rapa Nui. Od 1888 roku Wyspa Wielkanocna jest uznawana za terytorium podległe Chile ale oficjalne włączenie zamorskiej posiadłości na poczet państwa chilijskiego nastąpiło dopiero w 1933 roku.
Do drugiej połowy XX wieku rdzenni mieszkańcy byli traktowani jak wyrzutki na swojej własnej ziemi. Wprowadzono szereg restrykcji. Część ludności sprzedano jako niewolników a pozostałych zgromadzono na małym terytorium znanym jako Hanga Roa. Prawa do ziemi poszczególnych klanów zostały zignorowane. Bez ich zgody sprzedano ją prywatnym przedsiębiorstwom i przeznaczono na pastwiska. Rdzenna ludność Rapa Nui mogła poruszać się tylko po małym wyznaczonym terytorium wokół Hanga Roa. Prowadzenie tradycyjnych rzemiosł tj. rybołówstwo i hodowla było surowo karane. W 1966 roku chilijskie rządy zreorganizowały swoją politykę względem autochtonów Wyspy Wielkanocnej. Tubylcy otrzymali chilijskie obywatelstwo oraz prawo do wolnego poruszania się na całej wyspie. Do dzisiaj jednak wspólne prawa do ziemi 29 klanów Rapa Nui nie są respektowane.
W ciągu ostatnich lat zorganizowana inicjatywa rdzennych mieszkańców Wyspy Wielkanocnej, zainspirowana ruchami autochtonicznymi na kontynentach amerykańskich, zaczęła domagać się przywrócenia podstawowych praw do ziemi lokalnym klanom. Tysiące turystów rok rocznie zjawia się na wyspie aby obejrzeć duże posągi Moai. Tymczasem rdzenni mieszkańcy są niemal całkowicie wyłączeni z udziału w ruchu turystycznym. Ziemie znajdują się w rękach przedsiębiorstw oraz prywatnych właścicieli spoza wyspy. Przedstawiciele klanów zwracają również uwagę na problem niekontrolowanej migracji, zdrowia publicznego oraz ochrony środowiska.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW