Język jest giętki i można go wyginać w każdą stronę. Uważa się, że wyraz

Stan piłki nożnej w Polsce jest kiepski, kibice z niepokojem zastanawiają się, jaka przyszłość czeka tę dyscyplinę w naszym kraju.

To sprawa sprzed kilku, może więcej dni. Może sprawa dawna, zamierzchła..., ale ważna. Chodzi o Janusza Palikota i tytuł Honorowego Obywatela Miasta Biłgoraj. O działalność polityka i o działalność lokalną.

Opłatek, którym się łamiemy jest nieodłącznym elementem Wieczerzy Wigilijnej. Jego nazwa pochodzi od łacińskiego słowa „oblatum”, co oznacza „dar ofiarny” i jest rodzajem przaśnego chleba pieczonego, jako bardzo cienkie płatki.

Ta piosenka z kultowej Kolędy Nocki znakomicie obrazuje Polskę sprzed 20 lat? Ale czy nasz kraj dalej jest taki szary?

Minął Dzień dziecka, zbliżają się także obchody dwudziestej rocznicy częściowo wolnych wyborów do Sejmu z 4 czerwca 1989 roku. Czas na syntezę.

Statystyczny Polak myśląc o Rumunii widzi oczyma wyobraźni brudnawą grupkę Cyganów żebrzącą pod kościołem, gdzieś pomiędzy nimi Ceauşescu i ducha Drakuli, który dodaje widokowi grozy. Statystyczny Rumun myśląc o Polsce... nie myśli nic.

Przy okazji meczu bokserskiego: Lepper kontra PiS, panu przewodniczącemu Andrzejowi wyrwała się niefortunna wypowiedź, jakoby postępowanie PiS-u to nie był już taniec chocholi, a padaczka.

Całkiem niedawnymi czasy, których nostalgiczne wspomnienie fotografii w sepii wyziera z ramek, relacje między ludźmi zdawały się jasne i przejrzyste.