Większość z nas definiuje swoje problemy z „randkowaniem” jako strach przed podejściem, brak pewności siebie i obawą, że zabraknie przysłowiowego języka w gębie.

Jedni narzekają, że ich dziecko świata poza komputerem nie widzi. Inni cieszą się, że maluch w lot łapie nowoczesne technologie, bez których przecież nie da sobie rady w życiu. Czy możemy bez obaw pozostawiać dziecko w wirtualnym świecie?

Czy zadawałeś sobie pytanie, jak to jest być szczęśliwym?

Miejmy na uwadze powiedzenie popularne pośród koni: daj kopyto, to po całą nogę sięgnie.

Temat analizowany od lat przez najrozmaitszych badaczy, zarówno przez profesjonalistów jak i amatorów, czyli zwykłych obserwatorów. Można się rozpisywać o tym bez końca.

Felieton w formie zaczepnego listu. My, aseksualiści, mamy swoje prawa!

Po Skandynawskich, Amerykańskich, Niemieckich, Francuskich i Włoskich obecnie Polscy włodarze zastanawiają się nad wprowadzeniem antydyskryminacyjnego prawa rozwodowego strzegącego praw ojców i dzieci.

Zdrada i niskie poczucie wartości kobiet to w ostatnim czasie problem społeczny. Przeprowadziłam refleksję nad jednym i drugim. Teraz pragnę się nią podzielić.