Politycy w mediach chętnie pokazują swoje ludzkie oblicze, a próbując zbliżyć się do potencjalnych wyborców oraz zyskać ich sympatię, odsłaniają pewne aspekty swojej prywatności.

Język polskich mediów niewiele odbiega od retoryki komunistycznej

Wpakowałeś, wtopiłeś? Cóż, masz, czego chciałeś. Że jest źle? Twój wybór, bo tak głosowałeś. Z giełdą jest jak z demokracją...

Nie możemy pozwalać na to, by pseudowartości i tandeta rządziły naszym życiem. By było ono kreowane przez wzorce rodem z reality show i telenowel. Czegoś, co jest sztuczne i nieprawdziwe. Tandetę i kicz zostawmy ich twórcom..

Czytając książki i ucząc się z określonej specjalizacji dowiadujemy się o powiązaniach z innymi, co wiąże się ze skakaniem po różnych dziedzinach. Jest to niekończąca się nauka, nawet z jednego działu, bo w końcu obudzimy się w innym.

Popatrz, jaka uśmiechnięta rodzinka! Ci Kwaśniewscy z psem na okładce gazety! A tutaj, w telewizji? Kazio Marcinkiewicz na studniówce! Zobacz, jak wywija na parkiecie. I Tusk w piłkę kopie na boisku z kolegami! A mówiłeś, że politycy to bufony.

Kierowcy i piloci! Jeśli każą wam wykonać zadanie za wszelką cenę, a zauważycie mgłę, to przypomnijcie sobie dwie tegoroczne katastrofy.

O tym, że Polak Polakowi wilkiem, to już dawno wiemy… Tym razem to nasze polskie panie skoczyły sobie do gardeł; oczywiście w przenośni…