Wszyscy wiemy, że polską szkołę zalewa fala agresji. Pomysły Romana Giertycha to jednak półśrodki, która mogą skutecznie maskować skutki, odwracając uwagę od źródeł przemocy na gimnazjalnych korytarzach.

Współczesna szkoła odchodzi od schematycznego kształcenia i „wbijana” dzieciom do głów regułek.

Co się dzieje z dzisiejszym rządem? Na to pytanie niestety nie potrafię odpowiedzieć (Atak UFO? Zamiana mózgów?) Zacznijmy więc może od edukacji.

Powoli kończy się pierwsza faza rekrutacji tegorocznych maturzystów na studia. Tradycyjnie już największą popularnością cieszą się uniwersytety z dużych miast, takie jak Uniwersytet Warszawski, Wrocławski, Jagielloński oraz Adama Mickiewicza.

Co nam robią w głowach? Jakich technik używają? Jak się przed nimi bronić?

Czytając książki i ucząc się z określonej specjalizacji dowiadujemy się o powiązaniach z innymi, co wiąże się ze skakaniem po różnych dziedzinach. Jest to niekończąca się nauka, nawet z jednego działu, bo w końcu obudzimy się w innym.

„Marksizujący postmoderniści, zieloni, antyglobaliści, rozbrojeniowcy i pacyfiści, antyimperialiści, antykapitaliści, ekolodzy, orędownicy pokoju i antyrasiści są (...) towarzyszami drogi (...) antyamerykanizmu, wojującego islamu i antysemityz

Co nam robią w głowach? Jakich technik używają? Jak się przed nimi bronić?

Tak, jestem na „Naszej klasie”. Podzielam fascynację jedenastu milionów Polaków, choć w tym jednym zgadzam się z większością. Bo niby czemu miałoby mnie tam nie być?

Nie wiem tak naprawdę, czym był komunizm. Mogę się tylko domyślać, czym jest teraz, zarówno w praktyce, jak i w pamięci. Słyszałem wiele o polityce cenzury, jaką prowadziły niegdysiejsze władze. Czytałem także książki wydane w tamtych czasach. Boję się operować pojęciami, których tak naprawdę nie rozumiem. Mam, mimo...