Znaleziono 441 podobnych artykułów
dla "Wakacje po polsku"
Od kilku lat z polskim klimatem zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Pamiętam wakacje z przed kilku lat – każdy dzień można było spędzić nad rzeką, zalewem, jeziorem, morzem czy w basenie. Z roku na rok jednak wygląda to różnie.
Wreszcie nadszedł ten czas – wybieramy się na wakacje. Przeglądamy foldery, marzymy o gorącym słońcu dzikich plaż, objazdowej wycieczce krajoznawczej lub przygodzie na safari.
Jeśli zapytamy kogoś przypadkowego na ulicy o to, z czym kojarzy nam się Bułgaria, wówczas większość z nich odpowie, że z handlarzami sprzedającymi tanie, bardzo niskiej jakości ubrania na bazarze.
Ponad 90 procent polskich biur podróży nabija w butelkę swoich klientów. Polscy turyści są traktowani znacznie gorzej niż w innych krajach UE.
Pracowałeś jak szalony przez ostatni rok. Zostawałeś po godzinach w pracy albo zarywałeś nocki ucząc się do egzaminu. Jesteś zmęczony, wyczerpany, wypruty z jakichkolwiek sił witalnych.
Z pewnością większość z Was dopada w sezonie letnim uczucie uczestnictwa w wyścigu, w którym główną nagrodą są wymarzone wakacje. Rozpoczyna się standardowo od poszukiwania idealnej oferty – oczywiście all inclusive w cenie last minute.
O tym, jak na własnej skórze testowałem ofertę Eurorest.
A właściwie plażowy, bo Marek Jóźwik opisuje przygody, jakie spotkały go w reporterskiej pracy nad polskim morzem dobre lata temu.
SZUKAJ W PINO
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW