Całkiem niedawnymi czasy, których nostalgiczne wspomnienie fotografii w sepii wyziera z ramek, relacje między ludźmi zdawały się jasne i przejrzyste.

Ani ludziom nauki, ani poprzednim cywilizacjom czy też kulturom nie udało się i na pewno w przyszłości nikomu nie uda się wynaleźć sposobu na spowolnienie czy też zatrzymanie lokomotywy czasu, która pędzi bezwzględnie, na nic nie zważając.

Coraz częściej mamy okazję słyszeć mniej lub bardziej chlubne przemówienia partyjnych liderów. Konwencje polityczne stały się dialogiem pomiędzy klubami, z odpowiednimi przerwami na wysłuchanie drugiej strony oraz szybką i ciętą odpowiedź.

O zdrowym stylu życia długo pisać nie wolno, a już tym bardziej w Internecie. Toż to powszechnie wiadomo, że tajemnicze, kosmiczne promieniowanie monitora negatywnie oddziałuje na nasze... oczy i nie tylko.

Gatunkowi ludzkiemu nie grożą już epidemie ani dzikie zwierząta. Czy oznacza to jednak, że dobór naturalny przestał działać?

Mowa o tym, co jest ważne, mniej ważne, a co w ogóle takie nie jest. Rzecz w tym, żeby wiedzieć co i nie poddawać się zbyt łatwo.

Moje trzy grosze

Już powoli zapominamy o rewelacjach dotyczących niemieckiego pochodzeniu premiera Donalda Tuska. Rewelacje, które pomogły wygrać Lechowi Kaczyńskiemu wybory były dziełem posła PiS-u. Jacek Kurski wraca do gry i staje się czołową postacią PiS.

Anna Sawka i Paweł Zaręba wyrazili swoje zdanie na temat PO i Donalda Tuska. Czas na mnie.

Co to znaczy: