Zmęczeni codziennymi aferami politycznymi i przestępczymi, może uśmiechniemy się nad frywolnym zbiorem artykułów i komentarzami do nich? Zbierano je parę lat. Kilka wątków jednak jest poważnych i nie do śmiechu...

Brak wolności słowa w centrum Europy nareszcie stał się oficjalny.*

Premier Jarosław Kaczyński nie chciał podzielić się władzą z Platformą, a koalicję z Samoobroną i LPR traktował jako zło konieczne. Swoimi działaniami pogłębił podziały w społeczeństwie. Teraz umywa ręce.

"Dziennik Zachodni" (14 lutego 2007) informuje nas - "Postawiony bez zezwolenia wielki gołębnik na kilkaset ptaków przestał być samowolą budowlaną, gdy właściciel dokręcił do niego koła i dyszel".

Niefortunne określenia, czyli fopy.

Fragment wywiadu z Michałem Tyrpą.

Narodzie kochany to mój apel. Drogi, uciśniony Narodzie zaczęły się wyborcze szopki, więc łykaj te tanie kity jak pelikan rybki. Czemu dajesz wmówić sobie, że wybory=igrzyska, że można stosować wszelkie chwyty, aby złapać parę punktów.

A może każdy taki konkurs powinien być oceniany z urzędu i otrzymywać zgodę na emisję (albo i... nie)?

Parę dni temu media ujawniły auto pewnego zmotoryzowanego inteligenta, który na bagażniku ma wielki napis ‘KIEPRZYĆ PACZYŃSKICH’.