Od kilku lat z polskim klimatem zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Pamiętam wakacje z przed kilku lat – każdy dzień można było spędzić nad rzeką, zalewem, jeziorem, morzem czy w basenie. Z roku na rok jednak wygląda to różnie.

Zacatecas - przesiąknięte kolonialnym klimatem miasto o zachwycającej architekturze i zapierającej dech w piersiach panoramie. Kiedyś osada górnicza, dziś atrakcyjny ośrodek turystyczny, nieśmiało wciśnięty w nieprzyjazny płaskowyż.

Mimo iż, jak można by było przypuszczać, coraz mniej Polaków spędza wakacje zagranicą, w tym roku wycieczkę w ekskluzywne, egzotyczne regiony wybrało aż o ok. 79 proc. więcej osób niż w roku poprzednim.

Morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród drzew... Któż z nas, nie marzył, choć raz o takim właśnie scenariuszu wakacyjnego wypoczynku

Tlacotalpan, na co dzień senne portowe miasteczko, na przełomie stycznia i lutego zaczyna tętnić życiem, a to wszystko za sprawą... Matki Boskiej Gromnicznej.

Karuzela w górach? To brzmi niemal egzotycznie. Tymczasem właśnie karuzela, górska karuzela, stoi dumnie w sercu włoskich Dolomitów.

Po okresie tegorocznej, srogiej jak na polskie warunki zimy, powoli zaczyna wychodzić słońce czyli to, na co zawsze czekają amatorzy wycieczek rowerowych.

Meksykańska hacjenda to zagubiona w zieleni oaza, w której można odnaleźć rodzinne ciepło i... odprężający chłód w upalne dni.

Wybierając się na wakacje nad morzem, często korzystamy z usług różnego rodzaju biur podróży. Na ogół nie zdajemy sobie sprawy z tego, jakie prawa nam przysługują.

Uxmal to miejsce, które urzeka zatopionymi w soczystej zieleni traw ruinami ośrodka ceremonialnego Majów oraz budowlami o starannej architekturze i … dziwacznych nazwach.