3 sekundy , 5 strzałów , drgawki i koniec walki - koleś normalnie wymiótł.

Hiszpański piłkarz był antybohaterem meczu z Barceloną (0:5). Wyraźnie sfrustrowany wynikiem najpierw ostro skosił Davida Villę, za co słusznie zobaczył żółtą kartkę. Najwięcej kontrowersji budzi jednak jego zachowanie w doliczonym czasie gry. Po piątej straconej bramce 24-latek zaatakował bez pardonu Leo Messiego. Ale nie za to...

Przegrana walka Mirko

Co zrobić w przypadku ataku terrorystów? Zobacz jak policja odbija zakładników z metra.

Siła kobiet :D

One też nie lubią bogatych lanserów... prawdziwy, krótki horror z oskarowym podkładem dźwiękowym.

Dziecko zaliczyło dzwona na weselu :)

Śmieszny filmik :)

Reakcja kolesia i jego miny bezcenne hehe :D