Internet, jako globalne źródło informacji, zmienia się, podobnie jak telewizja. Jeszcze kilka lat temu współczesna sieć wyglądała bardzo statycznie, zwykłe jednostki miały mały wpływ na kreowanie witryn. Teraz się to zmieniło...

W ostatni weekend października wybrałem się na „Ślub” – wiem pora nietypowa. Tym razem jednak była to innego rodzaju ceremonia, bo nie odbywała się w kościele – tylko na Małej Scenie Teatru Jaracza. Chodzi oczywiście o spektakl Waldemara Zawodzińskiego na podstawie dramatu Witolda Gombrowicza.

Chcecie zobaczyć Amerykę z innego punktu widzenia? Przeczytajcie „American Vertigo”.

Teledysk to jest dzisiaj już na szczęście doceniona część sztuki we współczesnym świecie różnorodności wszystkiego i niczego.

Najdłuższy wiersz, który przyszło mi napisać. Przesłanie tragikomiczne, ale chyba dość oczywiste w odbiorze. Zachęcam do lektury.

Artysta twórca - tworzy. A, to artysta odtwórca – wykonuje instrukcje. A w przeciwieństwie do perfekcyjnej w swej formie niekiedy odtwórczości, proces tworzenia odbywa się TYLKO RAZ. Nie ma, więc możliwości doskonalenia technicznego.

Dzieła sztuki stają się jak towar,eksportuje się je do ekspozytur na całym świecie...

Czy można zastanawiać się nad alternatywnym tłumaczeniem wielu zjawisk, które nie są sprawami ostatecznymi? Ogden Nash udowadnia, że trzeba, a nowe słów znaczenia nadają nowy sens wielu nudnym zjawiskom.

...czyli zwiedzić Włochy od góry do dołu i z powrotem... Kiedy pochwalisz się komuś, że jedziesz do Włoch, otwiera usta z zachwytu. Trudno się dziwić. Wspaniałe zabytki, ciepły klimat i niezwykle przyjaźni ludzie. Ot, cała Italia.

Na moim podwórku rośnie pewna wierzba...