Gatunkowi ludzkiemu nie grożą już epidemie ani dzikie zwierząta. Czy oznacza to jednak, że dobór naturalny przestał działać?

Pracując w jednej z agend rządowych tkwiłem w przekonaniu, że nie ma już ludzi, grup formalnych, czy też nieformalnych, które z własnej i nieprzymuszonej woli pracują „po godzinach” na rzecz jakiejś idei, na rzecz sprawy.

Zbliżają się wybory. Każdy z nas jest cząstką prawie czterdziestomilionowego państwa. Czy nie jesteśmy mu coś winni?

Na stronie internetowej gazety „Studio Opinii” można odnaleźć krótki acz niezwykle interesujący felieton autorstwa Jana Hermana zatytułowany „Mam trzy latka”.

Każdego dnia piękne modelki, aktorki, piosenkarki atakują nas swym zgrabnym ciałem, nienagannym wyglądem z okładek czasopism, z programów telewizyjnych czy billboardów.

Był sobie chłopiec…Był i to jest najważniejsze. On BYŁ i to jest jego błogosławieństwem. Teraz chłopca już nie ma…

Kiedyś należało kogoś dość dobrze poznać, by wiedzieć, czy lubi fasolkę po bretońsku. Dzisiaj takie informacje łatwo znaleźć na licznych portalach służących autoprezentacji.

Szukamy w sobie tej jednej milionowej przed lustrem, mamy cichą nadzieję, że widzi ją cały świat - i tu jest całkiem odwrotnie. Świat jest ślepy, bawimy się w relatywizację i absolutyzację, i jest nam z tym (od wieków) bardzo dobrze.