Znaleziono 234 podobnych artykułów
dla "I w jakich czasach nam przyszło..."
W połowie lutego 2011 r. napisałam wiersz “Alexandre Loukachenko”, w którym wyraziłam swoje poparcie dla urzędującego prezydenta Republiki Białorusi.
W polskiej polityce rok 2007 był najgorętszym od dawna. Po wielu bojach i konfliktach z wyimaginowanym układem, nieudany eksperyment zwany IV RP poszedł w odstawkę. Oto przegląd najważniejszych wydarzeń minionych miesięcy.
Co jakiś czas jesteśmy świadkami interesujących zdarzeń. Mimowolnego testowania jakości prawa i jego stosowania na tzw. osobach publicznych. Efekty bywają zabawne, ale i smutne za razem.
Frustraci, sieroty po IV RP to także sieroty po tak zwanym POPiS-ie. Oni są święcie przekonani, że do koalicji po wyborach w roku 2005 nie doszło tylko z winy Platformy i samego Tuska. Nie potrafią zrozumieć, że źródłem porażki jest Jarosław Kaczyński.
Lustracja wraca na polityczną scenę.
Parafrazując Stachurę ("Wszystko jest poezja"), można rzec, że wszystko - podkreślam WSZYSKO - w Polsce jest niekompetencja.
Sądzę, że listy wyborcze nie są dobrze konstruowane. Może nie jestem mądrzejsza od pana Palikota, ale ładniejsza – pewnie tak. A już na pewno jestem od niego grzeczniejsza. Pani Mucha natomiast jest miła tak jak ja i ładna, i mądra.
Nadchodzi czas podejmowania decyzji. Już wkrótce wybierzemy nowych reprezentantów do samorządów i rozpoczęła się już niemała wrzawa z tym związana. Czy mamy już swoich kandydatów? Czy jesteśmy pewni, że dokonamy słusznego wyboru?
SZUKAJ W PINO
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW