Nie lubię Tarantino. Wbrew obowiązującym trendom nie podobało mi się „Pulp Fiction”, a do „Kill Billa” miałam kilka podejść i nie dobrnęłam nawet do połowy. „Grindhouse: Death Proof” to jednak już zupełnie inna bajka.

"Indiana Jones" – klasyk filmowy wszedł niedawno po raz czwarty na ekrany kin. W Polsce z tej okazji ukazała się książka, która dokumentuje poprzednie filmowe wersje przygód doskonałego archeologa.

Kanibalizm, zboczenia, impotencja, spijanie potu, własnych płynów i śluzów to wciąż tematu tabu. Rąbka tajemnicy, w niektórych dziedzinach, uchyla Charlotte Roche w książce pt.

Przychodzi gwałtownie niczym nieproszony gość. Przecina kruchą nić życia jednym zamachem. Czasami też zapowiada swoje nadejście i igra z nami, prowadząc makabryczną walkę, z której zwykle wychodzi zwycięsko.

Już 19 września, podczas Jarmarku Michała odbędzie się premiera filmu dokumentalnego reżyserii Andrzeja Słodkowskiego pt.

W czasach niemego filmu rolę muzyki w filmie spełniały wykonywane w trakcie seansu utwory różnych kompozytorów lub improwizacje muzyków. Sergiusz Prokofiew jest jednym z pierwszych kompozytorów, który zajął się pisaniem całej muzyki do filmu.

Popularność – jest, bestsellery – są, przeboje – jak najbardziej, wstęp do grona nieśmiertelnych – brak. A miało być tak pięknie.