O dziennikarstwie (choć bardziej pasuje tu jednak nazwa pseudodziennikarstwo) Bogdana Rymanowskiego można mówić i pisać dużo...

To potwierdzone – w internecie kupujemy oczami. Według najnowszych badań serwisu Okazje.info aż 81 % osób wybierając produkty do porównania cen, kieruje się ich zdjęciami.

Co jakiś czas jesteśmy świadkami interesujących zdarzeń. Mimowolnego testowania jakości prawa i jego stosowania na tzw. osobach publicznych. Efekty bywają zabawne, ale i smutne za razem.

Sprawa studentki z Lublina rzuca nowe światło na dawne a podobne sprawy. Prawdopodobieństwo, że inne zajścia (sic!) zostały przez Temidę ocenione uczciwie, gwałtowanie spadło w mojej opinii.

Lustracja wraca na polityczną scenę.

Jak wynika z analiz internetowej porównywarki cen Okazje.info, przyszłość branży DoItYourself czeka w sieci. Oferty i gazetki promocyjne marketów budowlanych ogląda co dziesiąty użytkownik odwiedzanego przez dwa miliony internautów serwisu.

Jak się poznajemy w świecie wirtualnym? Czyli kilka moich przemyśleń, zebranych w troszkę poważniejszej formie. Możemy górnolotnie nazwać to miłością od pierwszego przeczytania.

Mamy nam obiecywały, że przez cały drugi sierpniowy weekend będziemy malować rękami, puszczać bańki, grać w piłkę. I w sumie było wszystko, tyle że musieliśmy pozwolić co chwilę wsadzać sobie nogi w kalosze i ubierać pelerynki.

W zachodniej popkulturze panuje moda na homoseksualizm. Jest ona źródłem wzorców i inspiracji dla młodych ludzi.

Stała obecność wszędobylskich dziennikarzy w Sejmie sprawia, że sytuację parlamentarzystów porównać można do będących pod ciągłym obstrzałem kamer uczestników reality show.