Z tematem szczęścia zmagali się ludzie od zawsze, filozofowie, naukowcy, magowie, pisarze. Postawiłem sobie ambitne zadanie zmierzenia się z tym tematem.

O rozwoju osobistym w mediach robi się coraz głośniej. Z każdej strony oferty szkoleń, sprzedaż książek i specjalne coachingi, jednak tak naprawdę czy warto się rozwijać?

Kiedy zdobywamy wiedzę, doświadczenie, uczymy się czegoś, podnosimy swoje kwalifikacje, rozwijamy swoje zdolności i zainteresowania. Nie robimy tego tylko dla siebie, ale także dla innych ludzi. Dla całego społeczeństwa.

Prawdopodobnie nie raz zdarzyła Ci się jakaś kłótnia, sprzeczka. Zarówno Ty, jak i druga strona konfliktu byliście absolutnie przekonani, co do swoich racji. Pewnie uważałeś, że tylko Ty masz właściwy pogląd na sprawę.

Nikt nie lubi kiedy się mu coś sprzedaje ale każdy uwielbia kupować. Ty też. To dlatego niechętnie przyjmujesz ulotki reklamowe na ulicy, dlatego odkładasz słuchawkę kiedy telemarketer proponuje Ci jakąś usługę i dlatego też unikasz akwizytorów...

Czy nie jest tak, że dziwi nas coraz mniej rzeczy? Że ekscytujące wydaje się nam tylko to, co niemożliwe? Że nie dostrzegamy cudów, które dzieją się tuż obok nas. Czy jesteśmy coraz bardziej obojętni?

Przez kilka lat prowadziłem szkolenia z zakresu rozwoju i zmiany osobistej... i nawet wtedy nie przypuszczałem, że zmiana całego życia zależy często od jednego przekonania...

Wiele firm dostrzega obecnie konieczność, by przeszkolić swoich pracowników w zakresie umiejętności używania głosu. Używania głosu? - zapytasz. Dokładnie tak.

Ty też myślałeś, że odpowiednia dawka stresu jest zdrowa, a ludzie wolni od stresu lekkomyślni? Sam przekonaj się, co pokazują najnowsze badania naukowe.

Jeśli nauczysz się mądrze odbiegać od tematu, publika będzie Twoja. Będą słuchać z zapartym tchem i czekać na więcej. Nie będą wiedzieli czemu, ponieważ zapomną o wielu historyjkach i metaforach których nie dokończyłeś.