Znaleziono 301 podobnych artykułów
dla "Nam do Davos jechać nie kazano"
Ostatnie wydarzenia związane z "obywatelskim nieposłuszeństwem" prof. Bronisława Geremka nasuwają pytania: w jakim kraju żyjemy? Czy idziemy w kierunku państwa śledczego?
Pożegnałem się już z kilkoma politykami lewicy, z Leszkiem Millerem – bez żalu i z uczuciem ulgi, z Józefem Oleksym – z zażenowaniem, niesmakiem. Czas na Aleksandra Kwaśniewskiego.
W poniedziałek pierwszego października w godzinach wieczornych wyborcy i inni obserwatorzy sceny politycznej byli świadkami niecodziennego wydarzenia, jakim bez wątpienia możemy nazwać debatę polityczną, przeprowadzoną pomiędzy byłym prezydentem a obecnym premierem.
Wyborcy, którzy zakochują się najpierw w partii X czy Y, pokazują jej po 4 latach czerwoną kartkę. Jeszcze nigdy ta sama formacja nie sprawowała władzy przez dwie kadencje z rzędu, co świadczy o fatalnym instynkcie samozachowawczym Polaków.
Janusz Kaczmarek został zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Można się było tego spodziewać, gdyż od kilku tygodni stawał się osobą nadzwyczaj niewygodną dla kierownictwa PiS-u oraz służb specjalnych.
Kontruderzenie sztabowców LiD-u miało szerszy charakter niż by się mogło wydawać. Doradcy Kwaśniewskiego zaprezentowali show z udziałem byłego prezydenta włączając w to wszystko również jego córkę.
Sam Geremek ma dla Polski zasług więcej niż wszyscy działacze Prawa i Sprawiedliwości razem wzięci.
Kto ma być "matką" i "ojcem" Narodu? Otóż - Kościół katolicki oraz świecki przywódca. Mielibyśmy wówczas teokrację i prawicowy autorytaryzm w jednym...
SZUKAJ W PINO
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW