Gatunkowi ludzkiemu nie grożą już epidemie ani dzikie zwierząta. Czy oznacza to jednak, że dobór naturalny przestał działać?

Mowa o tym, co jest ważne, mniej ważne, a co w ogóle takie nie jest. Rzecz w tym, żeby wiedzieć co i nie poddawać się zbyt łatwo.

Czy istnieje recepta na sukces? Czy wybór kierunku kształcenia ma wpływ na naszą satysfakcję z pracy?

Często słyszę od innych, że brakuje im motywacji do działania. Taki "słomiany zapał". Najpierw jesteśmy nakręceni na maksa, później dostajemy tzw. "doła", czyli mówimy sobie teksty typu "to nie wyjdzie".

Od dawna straszono nas losem biednych wynalazców wykorzystywanych przez przedsiębiorców burżuazyjnych. Wydawałoby się, że współcześnie wynalazcy radzą sobie znakomicie, często doznając złotego deszczu nawet za drobne usprawnienia.

Szukamy w sobie tej jednej milionowej przed lustrem, mamy cichą nadzieję, że widzi ją cały świat - i tu jest całkiem odwrotnie. Świat jest ślepy, bawimy się w relatywizację i absolutyzację, i jest nam z tym (od wieków) bardzo dobrze.

To właściwie proste rozróżnienie: między ja i moje. Ja i moje ubranie. Ja i moja praca. Ja i mój dom, moi rodzice, moje marzenia. Proste, ale dla dzieci nie do odróżnienia.