Może tak już jest, może niektórzy z góry skazani są na nieustanną samotność która wiąże się nierozłącznie z nieuporządkowanym stanem równowagi psychicznej...

Jak to jest, że we wszystkich możliwych środkach masowego przekazu promuje się wciąż to, co głupie i płytkie? Dziś na piedestale znajdują się pajace, lolitki, pustaki i beztalencia. Wierzymy we wszystko, co się świeci, co jest modne i chwilowe.

W związku z tym, że zbliża się sylwester, czyli ostatni dzień w tym roku stacje telewizyjne proponują widzom masę atrakcji.

Życie było kiedyś o wiele prostsze, głównie dlatego, że jeszcze 30 lat temu nikomu nie śniło się o Internecie, a mass-media były mrzonką tak odległą, jak dziś podróże poza układ słoneczny. I wtedy ludzie byli chyba zdrowsi psychicznie.

Przerzucam kolejną stronę -

(...)obserwacje i przemyślenia, które niestety źle świadczą o polskich mediach i to w wielu aspektach ich funkcjonowania.

To, co działo się wczoraj na antenie Polsatu po 23 nie da się opisać tak po prostu - za pomocą słów. Witajcie, jestem błaznem.