Najpierw postawiono dwa zupełnie normalne domy wewnątrz wielkiego hangaru. Następnie obok nich ustawiono 105 wielkich dmuchaw, które po włączeniu wytworzyły wiatr o prędkości 176 km/h i bez większego problemu zdmuchnęły jeden z piętrowych budynków. Nikt nie był tym zmartwiony, ponieważ test przebiegł zgodnie z oczekiwaniami -...

Rzecz dzieje się w Australii. Demitrios Bisbelis cudem uniknął śmierci pod kołami auta - we własnej sypialni. Kilkanaście minut po tym, jak poszedł do drugiego pokoju, żeby skorzystać z komputera, w ścianę jego domu wbił się z dużą prędkością samochód osobowy (Ten News).

Rzecz dzieje się w Peru. Aż trudno uwierzyć oglądają nagranie z monitoringu, że funkcjonariusz na motorze przeżył wypadek. Podczas przejeżdżania przez skrzyżowanie, trafił pod koła tira (ITN News).

Co najmniej 4 osoby zginęły, a kilkadziesiąt zostało rannych w wyniku pożaru największego centrum handlowego w Bangladeszu. Gaszenie ostatnich pięter budynku zajęło strażakom i wojsku ponad 10 godzin.

Zobacz jak dziennikarze GW przejęli transmisję wideo na oficjalnej stronie prezydenta RP, Bronisława Komorowskiego (zdjęcia dzięki uprzejmości wyborcza.pl)

Do internetu trafiło nagranie mające pokazywać postać obcego, który został złapany na Ziemi. Zdaniem ufologów ta postać mogła przezyć katastrofę w Roswell. Nie można w żaden sposób potwierdzić autentyczność tego nagrania (Wideo należy do youtube.com/morningstarrtv).

Dziennikarz amerykańskiego kanału informacyjnego uratował małe kaczuszki ze studzienki. Daniel Miller z 24 Hour News 8 wyszedł poza rolę reportera i ruszył na ratunek kaczątkom (Wideo należy do wane.com).

Ponad trzy tygodnie po uderzeniu niszczycielskiego tsunami japońska straż przybrzeżna zdołała uratować psa, który dryfował na wyspie utworzonej z resztek domów i różnych przedmiotów porwanych w morze (ITN News).

Rzecz dziej się w Bridgeville w stanie Pensylwania. Nastolatek po odebraniu wcześniej zdanego prawa jazdy tak niefortunnie próbował zaparkować przed centrum szkolenia kierowców, że wjechał do środka. Wszystko zarejestrowała kamera monitoringu (Pittsburg Channel).