Ryba nie psuje się od głowy. Ryba psuje się od niewykształconego, marnego grafika. Od marnej, miejskiej estetyki. Marnego, zgaszonego marketera.

Przeglądając ostatnie wiadomości związane z internetem zauważam ze zdziwieniem, że najgorętszy trend tego sezonu to serwisy mikroblogingowe. O co w tym chodzi?

Czy wplatane reklamki w kadry filmu albo w artykuł na portalu choć raz Państwa zniesmaczyły?

W dwóch wypadkach konieczne jest systemowe podejście do projektowania logo. Pierwszy, gdy firma ma szerokie portfolio ofertowe, wiele marek, submarek, linii towarowych i asortymentów. Druga sytuacja dotyczy grupa kapitałowych i holdingów.

Pora skończyć ze skandalami i przeprogramować systemy sterujące automatycznym zamieszczaniem reklam w internecie.

Jestem na etapie wybierania providera internetowego. Przeanalizowałem i porównałem nowe oferty, które pojawiły się na rynku w ciągu ostatnich miesięcy.