Wszyscy wobec prawa są równi. Tak powiadali bohaterowie Orwella. Tę frazę słyszymy i dziś kilka razy dziennie. Na czym ta równość polegała w „Folwarku zwierzęcym”, wszyscy mniej więcej wiedzą.

Ostatnie tanie polskie państwo było przed wojną. Obecnie nasze państwo należy do najdroższych w utrzymaniu.

Rozpad koalicji rządowej jeszcze bardziej zaostrzył walkę na polskiej scenie politycznej. Jesteśmy świadkami początku starcia jakiego jeszcze w polskiej polityce nie było.

Dzisiejszy człowiek jest prawie całkiem człowiekiem pańszczyźnianym, a więc należącym do państwa. Państwu oddaje dziewięćdziesiąt procent swoich dochodów, w postaci przymusowych podatków, świadczeń, jak i innych danin.

O tym, że służby specjalne i media są „zblatowane” ze sobą – jest wiadome od dawna.

Segolene Royal przedstawiła wczoraj swój 100-punktowy plan reformy Francji o zdecydowanie lewicowym charakterze.

Kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych, z uwagi na ogrom kraju i liczebność jego mieszkańców, rządzi się swoimi prawami. Dlatego też jest ona dłuższa i bardziej emocjonująca niż jakakolwiek inna kampania wyborcza na świecie.

Polityk piszący bloga musi się liczyć z odpowiedzialnością.

Drogie „homiki”, nie dziwcie się nam zatwardziałym heterykom.

Duży niedosyt to najważniejsze wrażenie jakie pozostawiła na mnie debata prawyborcza pomiędzy kandydatami partii rządzącej na Prezydenta.