Przypominało to trochę wypadek Roberta Kubicy w Montrealu, choć oczywiście prędkość była mniejsza. Podczas wyścigi serii DTM we Włoszech, Francuz Alexandre Premat stracił panowanie nad swoim audi, uderzył bokiem w bandę i zaczął koziołkować. Wyszedł z wypadku bez szwanku (ARD).