Dzień dobry szanowni, tak licznie zgromadzeni przed telewizorami widzowie stacji ‘de sejm tv’. Dziś wielkie wydarzenie, to na co wszyscy czekali od bardzo dawna, a niektórzy nie mogą się doczekać od 1989 roku. Dziś wielki wyścig formuły sejmowej.

Co się dokładnie wydarzyło 6 lipca? Cała ta sprawa jest dziwna i od samego początku obfituje w znaki zapytania.

Wiadomość o dymisji Andrzeja Leppera gruchnęła jak grom z jasnego nieba. Po raz kolejny przekonaliśmy się o nieprzewidywalności polityki.

O kłopotach finansowych polskiej taniej linii lotniczej słychać już od dawna. Rok 2005 Centralwings zakończył ze stratą ponad 40 mln zł. Natomiast w pierwszym półroczu 2006 roku LOT dołożył do działalności Centralwings ponad 60 mln zł.

Podobno wśród polskich polityków jest kilku solidnych szachistów. Szkoda tylko, że nie potrafią oni przenieść na łono swoich partii podstawowej zasady królewskiej gry – umiejętności przewidywania ruchów własnych i przeciwnika.

Powraca znów sprawa weksli Samoobrony. Tym razem już nie tylko jako informacja medialna. Na plan pierwszy wysuwa się Trybunał Konstytucyjny i prokuratura. Nie bardzo wiadomo, jakie są w szczegółach zamierzenia Marszałka Sejmu, który postanowił dać zajęcie obu tym instytucjom.

Dziś w godzinach popołudniowych, połączone, zmasowane siły dziennikarzy "Rzeczypospolitej", "Gazety Wyborczej", tygodnika "Wprost" oraz "Gazety Polskiej" dokonały doskonale zorganizowanej inwazji na główną siedzibę Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie.

Ludzie medialni mają ten niefart, że są poddawani opinii publicznej, często niezbyt pochlebnej. My, jako zwykli śmiertelnicy, możemy w zaciszu własnych czterech ścian obserwować ich sukcesy i porażki, możemy ich podziwiać i krytykować... możemy również się z nich pośmiać.