W dziesiątym rozdziale Apokalipsy prorok przedstawia wizję anioła stojącego jedną nogą na morzu a drugą na ziemi. Trzyma on w ręku książeczkę, która ma dziwną właściwość; zjedzona, w ustach jest słodka jak miód a wnętrzności napełniła goryczą.

To, co się dzieje ostatnio wokół Lecha Wałęsy i jego zachowań na scenie politycznej sprawiło, że zaczęłam się gubić w i tak dość skomplikowanej sieci PR, polityki i biznesu.

To, co się dzieje ostatnio wokół Lecha Wałęsy i jego zachowań na scenie politycznej sprawiło, że zaczęłam się gubić w i tak dość skomplikowanej sieci PR, polityki i biznesu.

Sam Geremek ma dla Polski zasług więcej niż wszyscy działacze Prawa i Sprawiedliwości razem wzięci.

Polacy mają już dość dyskusji o lustracji, "Bolku", "Ketmanie"...

No i co z tego?

Książka Cenckiewicza i Gontarczyka nie jest świadectwem współpracy Wałęsy z SB.

Nie interesuje mnie, kim był TW "Bolek", interesuje mnie debata o przyszłości Polski. Lech Wałęsa też powinien dojść do tych wniosków.

Nasze elity polityczne są ciągle w tym samym miejscu, w którym znajdowały się w latach 90-tych.

Równo 2 lata temu Papież Benedykt XVI był w naszym kraju. Po 24 miesiącach przypomnijmy sobie to, czego byliśmy wtedy świadkami a później odpowiedzmy na pytanie: czy coś z tego wynieśliśmy?