Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Dobry pajac to zły pajac
dodano 15.09.2008
Co jakiś czas na polskiej scenie politycznej pokazują się pajace.
Nie musimy tutaj przebierać w słowach lub wstydliwie wymazywać z pamięci faktu ich istnienia, wręcz przeciwnie powinniśmy się cieszyć z tego, że nasza młoda demokracja dostarcza, prostym obywatelom tak wspaniałej rozrywki w dodatku w ilościach pozwalających na jej eksport.
Gdybyśmy oczywiście chcieli naszych pajacy, za niewygórowaną opłatą udostępnić demokracjom znudzonym brakiem lokalnych tworów. Przygladając się istnemu zalewowi pajaców wszelkiej maści, zastanawiało mnie zawsze jedno. Po co tak naprawdę partiom potrzebni są pajace? Na pierwszy rzut oka nie robią nic pożytecznego. Bawią nas swoją głupotą i za nasze pieniądze urządzają coraz to nowe i wspanialsze „show”. Jeden pajac showman zwoła konferencję prasową tylko po to, żeby w blasku fleszy pokroić wielki bochen chleba. Drugi pomacha przed kamerami pistoletem zabawką i wibratorem. Trzeci powie, że stosunek analny kończy się przeszczepem odbytu, a inny znowu walnie coś o niemożności zgwałcenia prostytutki. Jak już wspomniałem, nic pożytecznego ale tylko na pierwszu rzut oka.
Przyglądając się bliżej nasuwa się następujący wniosek. Pajac to tak naprawdę sonda służąca partii do badania nastrojów społecznych i swojego rodzaju tester sprawdzający popyt na temat, którym mogłaby się zająć w nadchodzącym sezonie ogórkowym. I tak np. wypływa temat walki o dyskryminację związków wyłamujących się poza chrześcijański szablon rodziny, według którego rodzinę może tworzyć jedynie kobieta i mężczyzna. Z innej strony pojawia się pomysł oddzielenia kościoła od państwa i to gdzie? W kraju, w którym około dziewięćdziesięciu procent społeczeństwa stanowią katolicy, co prawda w większości pseudokatolicy, ale mniejsza o to. Inna partia z kolei zawalczy z tematem aborcji.
Oczywiście sezon ogórkowy w polityce łatwiej przeżyć z uśmiechem na twarzy tylko warto zwrócić uwagę na to jak długo i na czyjej twarzy ten uśmiech pozostanie. Życie pokazało, a społeczeństwo udowodniło pewną prawidłowość. Partia, której pajac opowiadał najgłupsze dowcipy śmieszyła najbardziej, ale żyła najkrócej.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW