Domówki to nadal jedne najpopularniejszych sposobów spędzenia nocy sylwestrowej. Według sondażu GFK Polonia przeprowadzonego w zeszłym roku, Polacy w ostatnią noc roku najchętniej zasiadają przed telewizorem. Tuż za takim rozwiązaniem są prywatki. Impreza u znajomego na pewno dostarcza wielu niezapomnianych wrażeń, a przede wszystkim jest tańsza niż bal sylwestrowy w jakimś eleganckim lokalu. Czego potrzeba, by impreza była naprawdę udana? Oczywiście najważniejsi są ludzie, z tym zgodzi się każdy. Na drugim miejscu jest oczywiście muzyka i klimat. Pytanie zatem brzmi, czy klimat klubowy można przenieść do domu? Oczywiście, że można. Nie da się ukryć, że potrzeba tutaj pewnego nakładu finansowego, ale dostępne dziś na rynku urządzenia, nie są już tak odległe – finansowo - jak jeszcze kilkanaście lat temu. Dzisiaj można zrobić profesjonalną czy półprofesjonalną imprezę przy stosunkowo niewielkim nakładzie finansowym. Lekki sprzęt oświetleniowy z pewnością jest dobrym rozwiązaniem dla mobilnych DJ’ów, którzy oprócz obsługiwania muzycznego w klubach, coraz częściej są mile widzianymi gośćmi na domówkach. Ale przecież nie trzeba mieć pojęcia o sztuce DJ, by po prostu włączyć muzykę i też się dobrze bawić. Do tego wystarczy odtwarzacz czy komputer. Każdy może zrobić to sam. No, ale są przecież jeszcze inne elementy, które rozkręcają imprezę. - Producenci sprzętu dedykowanego miłośnikom klubowych klimatów swoją ofertę kierują coraz częściej do małych i średnich pomieszczeń, takich jak niewielkie dyskoteki, czy właśnie z myślą o domowych imprezach. Taki asortyment można dostać już za kilkaset złotych – mówi Michał Filipowski, członek zarządu firmy Pro Lighting i sklepu internetowego www.prosklep.pl. - Jeśli dobrze poszukać, zestaw, który uatrakcyjni każda domową zabawę – powiedzmy: wytwornica dymu, centralny efekt świetlny i laser – możemy dostać już za 500 – 700 zł. Wszystko zależy oczywiście od budżetu i asortymentu, który wydaje się dla nas najbardziej odpowiedni. Do 1000 zł z pewnością kupimy sprzęt, którego w domu nie będziemy się wstydzić – dodaje Michał Filipowski. Przypuśćmy, efekty disco, sterowane dźwiękiem, które ruszą do tańca nawet najbardziej zagorzałych „sztywniaków” dostaniemy już za 200 zł. Wytwornice baniek na rynku dostępne są już za 100 – 150 zł. Z kolei analogowe wytwornice dymu zaczynają się już od kwoty 150 – 200 zł. Choć tutaj wiele osób zwraca uwagę, by w wytwornicę zainwestować trochę więcej i uzbroić się także w dobrej jakości płyn, by na ubraniach po imprezie nie zostały ślady. Efekty samodzielne w technologii LED dedykowane na prywatki to koszt ok. 300 zł. Znajdziemy oczywiście tańsze, w zależności do producenta. Jeśli ktoś myśli o urozmaiceniu domówki światłem stroboskopowym, ceny zaczynają się już od 100 zł. Lasery dostaniemy już za 200 – 300 zł. Ci, którzy gustują w klimatach z lat osiemdziesiątych, mogą być zainteresowani kulami lustrzanymi. Zestawy zaczynają się od kwoty 100 – 150 zł. Czas imprez zbliża się wielkimi krokami. Okazuje się, że przy stosunkowo nie dużych nakładach finansowych nasz dom możemy zamienić w niewielki klub, urozmaicić i zrobić naprawdę fantastyczną imprezę, której znajomi długo nie zapomną.