Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Wiedzą o Tobie wszystko
dodano 29.06.2008
Jak donosi serwis slashdot oraz The New York Times rząd Stanów Zjednoczonych jest bliski zawarcia porozumienia z Unią Europejską dotyczącą zbierania danych na temat jej obywateli w celu poszukiwania “podejrzanych zachowań”.
Agencje rządowe mają interesować między innymi - historie podróży, śledzenie transakcji przy użyciu kart oraz - oczywiście - historia przeglądanych zasobów sieciowych.
Obie strony zawarły układ mówiący o zakazie pozyskiwania danych dotyczących religii, rasy, przekonań politycznych oraz życia seksualnego, dopóki wewnętrzne prawo danego kraju przewiduje odpowiednie zabezpieczenia. Jednakże nie zdefiniowano dokładnie “odpowiednich zabezpieczeń” co za tym idzie istnieje możliwość wystąpienia nadużyć lub samodzielnej definicji.
Administracja Busha oraz Komisja Europejska nie upubliczniły jak dotąd żadnych dokumentów, jednak odwołują się do niego w ledwie zauważalnym wspólnym oświadczeniu wydanym po spotkaniu w Słowacji w tym miesiącu. Owo oświadczenie z dnia 10 czerwca mówi o tym że “walka z międzynarodową przestępczością i terroryzmem wymaga możliwości udostępnienia danych obywateli w celu podejmowania działań.”. Ponadto zapewnia iż pomimo transferów - dane obywateli nadal mają pozostać bezpieczne.
Negocjatorzy starają się ograniczyć dostęp do prywatnych danych wymuszając podawanie dokładnego ich przeznaczenia oraz powodu dla którego miałyby zostać udostępniane. Jednakże jak już wiemy - takim powodem może być podejrzenie prowadzenia przez Panią Basię z warzywniaka działalności terrorystycznej - gdzie ani ona ani jej rodzina nie interesują się polityką i sytuacją w żadnym kraju. Ostatnie afery w naszym kraju pokazują również że każdy powód jest dobry aby zatrzymać dowolną osobę.
Wracając do bezpieczeństwa danych. Europejskie agencje rządowe posiadają wyspecjalizowane jednostki które mają dostęp do tego typu danych. W Stanach Zjednoczonych - brakuje tego typu organizacji. Jest za to kilkadziesiąt organizacji rządowych, nierzadko nie utrzymujących pomiędzy sobą żadnych kontaktów. Co za tym idzie - nikt tak naprawdę nie wie kto ani gdzie ma dostęp do tego typu danych.
Przypomina mi to kolejną próbę przejęcia kontroli nad ludźmi, tym razem już nie we własnym kraju a w Europie. A wszystko to pod pretekstem walki z terroryzmem. Tak nawiasem - czy mimo szerokich “zapowiedzi” przez raz sino- raz kruczo-czarno- brodego Osamę ktokolwiek widział lub słyszał o zamachach na skalę 11 września?
[ http://blog.raczylo.com/archives/34/wiedza-o-tobie-wszystko ]
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW