Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Nagość kontra człowiek
dodano 14.07.2008
Dotyczy każdego z nas, a nikt o niej nie mówi na głos bez niepotrzebnego skrępowania. Czym nagość jest dla mnie i dla Ciebie? Każdy ma własną refleksję na ten temat, ale jak to jest z nagością w XXI wieku? Czy jej "twarz" uległa zmianie?
Nagość. W starożytności była odzwierciedleniem piękna i boskiej doskonałości, czego przykładem jest posąg „Wenus z Milo”. W średniowieczu kojarzono nagość z grzechem i pokusą z obrazu Hansa Memlinga „Sąd ostateczny”. W renesansie stała się doskonałością, którą Leonardo da Vinci przedstawił w swoim dziele „Kanon proporcji człowieka”. W baroku stała się przydatna do przedstawiania tematów o najwyższej randze. W XIX wieku nagość została powiązana z czymś w rodzaju pośredniej, „bezpiecznej” seksualności. W XX wieku akt stracił na popularności, pomimo tego powstało wiele szokujących dzieł, na przykład „Akt błękitny III” Henriego Matissa, w którym kształty i ekspresyjne ustawienie ciała kobiety wzbudzały zmienne uczucia.
Jaka jest twarz nagości człowieka XXI wieku? Dzisiaj ma ona dwie twarze - dobrą i złą. Jedna rozpatrywana jest w powiązaniu ze wstydem i miłością, a druga jako „wielka współczesna nierządnica”. Wstyd działa jako ochrona naszych wartości i godności. K. Piesiewicz w jednym z wywiadów podał przykład wstydzących się nagich kobiet prowadzonych na śmierć do komór gazowych: „Ten wstyd jest ostatnią manifestacją człowieczeństwa, znakiem oporu przeciwko bestialstwu”. One wstydziły się nagości w ostatniej chwili życia, a czy dzisiejszy rynek nie kreuje z niej towaru, czyniąc z ludzi niezdolnych do niczego słabeuszy? Niedawno popularne programy typu „podglądamy innych”, dzisiaj nagość na wyciągnięcie ręki, którą zobaczyć może każdy mający Internet. Nagość omijająca prawo, której i nie ma i jest wszędzie, w gazetach, telefonach, komputerach.
Człowiek rozpieszczony przez osiągnięcia cywilizacji wykorzystuje nagość w zły sposób, chce sobie ułatwić osiągnięcie „szczęścia” zamykając drogę do niego. Nagość jako temat tabu, próbuje bezwstydnie wedrzeć się w życie. Walka z tym zjawiskiem zostałaby dzisiaj nazwana walką z wiatrakami. Ważne jest, by cielesność jako naturalna nagość, która dotyczy każdego nie była tematem do milczenia sprawiającym wrażenie zła. To piękno, którego niestety rodzice nie uczą swoich dzieci, a nauczyciele uczniów przez rozmowę, lecz media przez brutalne obrazy.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW