Wahadłowiec Endeavour wystartował z Centrum Kosmicznego im. Johna F. Kennedy'ego na Florydzie w środę, po pięciu nieudanych próbach. Głównym celem jego misji jest dostarczenie na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) ostatniej części laboratorium, zbudowanego przez Japończyków oraz części zapasowych i pożywienia.

Załoga statku składa się z siedmiu astronautów, pochodzących m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Rosji, Japonii i Kanady. Wizyta załogi wahadłowca ma trwać 11 dni. Z jej

obecnego składu na Ziemię nie powróci Amerykanin Tim Kopra, który przez kolejne kilka miesięcy będzie pracował na pokładzie ISS. W zamian za niego do domu uda

się Japończyk Koichi Wakata, który na orbicie przebywał już przez ponad trzy miesiące.

Cel podróży promu został osiągnięty w 34 rocznicę wspólnej amerykańsko-radzieckiej misji Sojuz-Apollo, która rozpoczęła epokę amerykańsko-rosyjskiej współpracy w

eksploracji kosmosu.

Harmonogram misji przewiduje pięć spacerów kosmicznych, z których każdy powinien trwać ok. 6,5 godziny. Celem pierwszego z nich, zaplanowanego na dzisiaj, ma być

instalacja nowego komponentu do skonstruowanego przez Japończyków laboratorium Kibo.
Przed zacumowaniem do stacji kosmicznej, Endeavour wykonał salto w przestrzeni, tak by zamontowana w ISS aparatura mogła wykonać dokładne zdjęcia jego powierzchni,

które mają posłużyć do oceny ewentualnych uszkodzeń wahadłowca. Zrobionych zostało ok. 300 zdjęć, przedstawiających głównie elementy systemu ochrony termicznej pojazdu

kosmicznego. Wykryto pewną liczbę drobnych usterek, jednak urzędnicy NASA stwierdzili, że nie ma powodów do obaw o stan techniczny Endeavoura. Po otwarciu włazów

dowódca stacji, Gennady Padalka, zasygnalizował dzwonkiem przybycie gości i powitał przybyszów zdaniem: "Oto nadzwyczajne wydarzenie w całym programie lotów

kosmicznych".
Niedługo po wylądowaniu wahadłowca na ISS, naziemne centrum kontroli lotów zleciło załodze podniesienie stacji ok. 1,5km wyżej przy pomocy mechanizmów Endeavoura.

Przesunięcie stacji miało zapobiec zderzeniu z kosmicznymi odpadami. Działanie to było zaplanowane już kilka dni wcześniej, więc odbyło się bez komplikacji.