Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Wyjdź do ludzi. Nie bądź samotny!
dodano 21.07.2008
Każdy z nas potrzebuje kogoś, kto by nas lubił, szanował, kochał, podziwiał, doceniał. Przyjaciela, sympatii, drugiego człowieka. Zarówno do pełnego rozwoju osobowego, jak i społecznego.
"Samotność to taka straszna trwoga, ogarnia mnie, przenika mnie" - śpiewał Ryszard Riedel, wokalista i muzyk zespołu Dżem. Miał dużo racji, ponieważ samotność rzeczywiście jest straszna. Prowadzi do lęku, braku zaufania, poczucia winy, alienacji, zaburzeń psychicznych i psychosomatycznych. Wiedzą o tym ci, którzy byli lub są samotni. Dlatego warto jest zmienić ten stan i wyjść z samotności po to, by stać się szczęśliwym i kochanym człowiekiem.
Jednak by tak się stało, musimy wyjść od swojego ja do ty. Musimy otworzyć się na drugiego człowieka i na to, co on myśli, czuje i czego pragnie. Na jego historię, świat i życie. I postarać się go zrozumieć i polubić. Nie możemy zamykać się na innych ludzi i myśleć, że jesteśmy pępkiem świata i że to inni do nas przyjdą. Tak się nie stanie. Tylko aktywność w tej materii może przynieść nam wyjście z samotności i zaowocować poznaniem kogoś fajnego i miłego. Warto zawsze o tym wspomnieć. Niekiedy mam wrażenie, że ludzie myślą, że coś lub ktoś skapnie im z nieba bez ich aktywnego działania. Każdy z nas potrzebuje bliskości drugiego człowieka. Jego serdeczności i wsparcia. Tego, co zarówno jest bezcenne, jak i wartościowe dla nas. O czym możemy przekonać się w chwilach słabości, zwątpienia, choroby, śmierci. W momencie, gdy jesteśmy bezradni i podłamani. To ważne, by w takich chwilach mieć pomocną dłoń i dobre serce kogoś bliskiego. Kogoś, kto nas wysłucha i spróbuje zrozumieć.
Do poczucia samotności prowadzi niska samoocena, która powoduje unikanie kontaktów z innymi, z obawy przed odrzuceniem. Kompleks ten wpływa na brak zaufania zarówno do innych, jak i własnych możliwości, co skutkuje unikaniem kontaktów społecznych. Samotności sprzyja również obawa przed bliskością emocjonalną oraz unikanie społecznego ryzyka, które wiąże się z nawiązaniem więzi z drugą osobą, emocjonalny dystans i ograniczenie interakcji do sztucznych, powierzchownych, przypadkowych i sformalizowanych kontaktów. To zjawisko jest widoczne w dużych miastach. Tam ten kontakt z drugim człowiekiem często sprowadza się do przelotnego spotkania na ulicy, w markecie, do chwilowej rozmowy przez komórkę, spotkań przy alkoholu, papierosie.
Samotność jest niebezpieczna dla rozwoju człowieka, ponieważ człowiek samotny koncentruje często swoją uwagę tylko na własnych potrzebach i przeżyciach, nie zwraca uwagi na sprawy i potrzeby innych. Według niego to, co on przeżywa i czego doświadcza, jest najważniejsze, jedynie słuszne i prawdziwe. W ten sposób osoba samotna zamyka się na dialog z drugim człowiekiem. Zamyka drzwi przed nosem każdego, kto się do niej zbliży. Czy to nie smutne?
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW