„Sekrety kreatywnego myślenia” Andrzeja Bubrowieckiego mają, jak sam tytuł wskazuje, zdradzić nam tajemnice sukcesu ludzi wielkich. Autor prezentuje nam sylwetki wielkich tego świata, którzy coś osiągnęli – czy to pracą, czy to nabytą wiedzą, czy też swoim kreatywnym myśleniem. Bubrowiecki przedstawia nam masę sposobów na poprawienie koncentracji, ćwiczenia na umysł oraz inne sposoby na wyjście z niszy myślenia podstawowego. Po przeczytaniu tej książki mamy inaczej spojrzeć na świat, na życie, na cele, jakie sobie stawiamy. Jednak czy to pomoże?
Zdecydowanie nie – jeśli sami nie mamy w sobie samozaparcia, jeśli nie myślimy kreatywnie, nie mamy szans, aby po lekturze „Sekretów” zawojować świat. Co innego – nauczyć się paru ciekawych sztuczek i ćwiczeń umysłu. Ale to już inna bajka...
Podobnie jest z książką „Ja i cele” Małgorzaty Dwornikiewicz. Masa porad, masa ćwiczeń i masa masy nie przekona jednak tych, którzy żadnej automotywacji, ani parcia na cele nie mają. Chociaż, jak w poprzednim przypadku, wysuwają się na czoło ćwiczenia, które choć arcyciekawe, dla zwykłego Kowalskiego bez motywacji są nie do zastosowania.
Jedyną książką, która jakoś mi się przydała jest pozycja z serii „Jak pisać prace magisterskie” z masą porad (skutecznych) dotyczących wyglądu jak i samego kształtu pracy. Dodajmy, porad uniwersalnych, bo zastosuje je humanista czy student kierunku technicznego.
Czy jednak te książki zmienią diametralnie nasze życie? Nie sądzę, co więcej nie jestem pewien, czy powinny być one tak reklamowane – a może lepiej postawić na uczciwość i powiedzieć od razu – Ludzie bez motywacji, nic tu nie znajdziecie.
Chyba nie, bo jak wiadomo jest jeszcze ekonomia, a ta najbardziej liczy się w sprzedaży takich pozycji.
Wszystkie książki opisane powyżej są do kupienia w wydawnictwie Złote Myśli.