Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Nie drażnij lwa!
dodano 21.10.2009
Kilka refleksji na temat tego, jak nasze zachowania odbierają mężczyźni.
Kobieta jaka jest każdy widzi. Podejść do życia tyle, ile kobiet na świecie. Oczywiście większość z nas uważa się za ekspertki w sprawach damsko-męskich. Jak się okazuje – jednak niekoniecznie.
Mężczyzna nasze zachowanie traktuje z przymrużeniem oka – „A niech jej będzie”, lecz w głębi duszy cierpi katusze kiedy my, kobiety, zatruwamy im życie banalnymi sprawami. Po dłuższych rozmowach z płcią „brzydką” można dość do wniosku, że kobiety są głównym powodem zawałów i wrzodów na żołądku mężczyzny.
Dla kobiety długa rozmowa przez telefon z mężczyzną to normalka, gdyż niewiasta traktuje go jak swoją koleżankę, której trzeba streścić każdy szczegół dotyczący tej cudownej torebki widzianej w sklepie, ale jakie okropne buty miała sąsiadka wychodząca z psem. Mężczyznę mało to obchodzi. Oni lubią rzeczowe rozmowy, umówić się na spotkanie, dowiedzieć się, że się spóźnimy, albo nie przyjdziemy – bo po co marnować czas, który można spędzić przyjemniej niż stojąc pod knajpą i czekając na ukochaną.
Warto też wspomnieć, że mężczyźni to w większości nieomylni indywidualiści. Wcale nie potrzebują pomocy w wyborze spodni lub krawata. Nie lubią gdy im się pomaga lub doradza kiedy o to nie proszą (a proszą rzadko). Wtedy uruchamia się mechanizm obronny i facet mimo faktu, iż kobieta może mieć rację, nie przyjmie pomocy, nie wysłucha. Nie! On sobie doskonale da radę. Pamiętajcie też, że według facetów kobieta nawet jeśli się na czymś zna – to i tak się nie zna ! A wtedy trzeba wykonać prostą kalkulację – Czy opłaca mi się denerwować lwa i doprowadzić do całkowitej destrukcji mojego mieszkania, czy lepiej poczekać, aż sam da sobie spokój i zadzwoni po specjalistę?
Dobrym przykładem jest remont w domu, gdyż w dobie supermarketów budowlanych nie jest to trudne i każdy mężczyzna sobie poradzi. Po wykonanej robocie żona opisuje prace używając słów: „zrobiliśmy”, „pomalowaliśmy”, a z partnera stojącego obok kipie złość. Dlaczego? Bo jak mężczyzna coś robi to sam. Zrobił bez niczyjej pomocy i jest z tego dumny jak paw. Oczywiście w momencie kiedy coś nie wyjdzie w czasie prac, podział skutków jest jak najbardziej równy i słowo „zrobiliśmy” jest jak najbardziej trafne, a złości nie widać. Jest za to radość, bo mężczyzna ma na kogo zrzucić ewentualną winę.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW