Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Zmiana warty
dodano 26.02.2007
Parę słów o muzyce w Polsce. Pamiętam szalone czasy , kiedy na ulicach "rządziła" subkutura hip-hop, gdy rozbrzmiewała muzyka rap, a skateshopy były rzadkością. Może ktoś zdziwi się, że mówię o rapie niejako jak o przeszłości, ale taka jest prawda.
Jednak zwróćmy oczy ku świetlanej przeszłości rapu. Składy takie jak Molesta Ewement , Płomień 81 czy Warszafski Deszcz były niejako ikonami młodych ludzi, były drogowskazami w szarej rzeczywistości. Pierwsze wolne pokolenie rozczarowane owocami transformacji szukało jakiejś sensownej alternatywy i znalazło ją w subkulturze hip-hopu. Hasła raperów, np.HWDP, świetnie wkomponowały się w polską mentalność od zawsze walczącą z wrogiem, a wrogiem za PRL-u była władza. Wszystko to było jeszcze "świeże", więc zostało szybko podchwycone. Niestety, polską specyfikę zaczęła wypierać "amerykanizacja" rapu, ale też całej subkultury. I obecnie poszczególni raperzy chcą na siłę wszczepić wzorce zza oceanu. A Polak wie - co dobre to polskie, więc miejsce subkultury hip-hop zajmuje powoli subkultura ludzi słuchających różnych odmian rocka, czyli wracają dawne mody. Jednak konkluzja jest inna. I rock i rap dają młodemu człowiekowi jakąś wizję świata, lepszą czy gorszą , ale zawsze, bo jak rymuje WSP "(...) każdy dzieciak ma własny szlak, jeśli szlaku brak to zły znak (...)".
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW