Funkcjonariusze z komendy w Kwidzynie zatrzymali sprawców zniszczenia dwóch motocykli. Młodzi mężczyźni pokopali i przewrócili jednoślady, powodując straty na kwotę 2 tysięcy zł. Okazało się, że byli nietrzeźwi. Szybko wpadli w ręce policjantów. Wczoraj około godz. 21:40 dyżurny kwidzyńskiej komendy otrzymał telefoniczną informację o ulicznym zajściu do jakiego doszło na ul. Toruńskiej. Zgłaszający poinformował, że dwóch nietrzeźwych młodych ludzi wszczyna awanturę. Jej efektem było zniszczenie 2 motocykli. Dyżurny wysłał we wskazany rejon policjantów. Sprawcy awantury widząc, że ktoś dzwoni po pomoc uciekli w stronę ul. Odrowskiego jeszcze przed przyjazdem patrolu. Policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego ustalili rysopisy sprawców i zaczęli poszukiwania. Po chwili zatrzymali 2 mężczyzn odpowiadających opisowi. Zostali rozpoznani przez poszkodowanych. Policjanci ustalili, że między sprawcami i właścicielami jednośladów wywiązała się sprzeczka, której wynikiem było uszkodzenie motocykli. Jak się okazało, sprawcami byli 19-letni mieszkaniec Kwidzyna oraz o dwa lata starszy mieszkaniec Kalwy (gm. Stary Targ). Obaj byli nietrzeźwi. Mieszkaniec Kwidzyna miał prawie 2 promile, a jego starszy kolega ponad półtora. Trafili do policyjnego aresztu. Dzisiaj mężczyźni usłyszeli zarzut zniszczenia mienia o łącznej wartości 2 tysięcy zł. Za uszkodzenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.


Wczoraj wieczorem policjanci ze Zblewa zatrzymali trzech młodych mężczyzn, którzy niszczyli wszystko co stanęło im na drodze - znaki drogowe, ławki, donice z kwiatami. Przewracali kosze na śmieci i wyrywali ławki razem z kostką brukową. Sprawcy byli nietrzeźwi. Po godz. 22:30 policjanci otrzymali informację o grupie osób, która niszczy znaki, dewastuje ławki oraz przewraca kosze na śmieci. Skierowani na miejsce policjanci zauważyli na ul. Północnej kilku mężczyzn, którzy na widok radiowozu zaczęli uciekać.

Po ponad 2- godzinnym pościgu funkcjonariusze zatrzymali trzech z nich  dwóch 19-latków i ich o rok starszego kompana. Cała trójka przyznała się do dewastacji. Sprawcy zniszczyli 10 śmietników, 4 ławki, ponad 5 znaków drogowych i 19 donic z kwiatami, z czego 13 wrzucili do fontanny. Ponadto przewrócili stojak na rowery, zniszczyli pergole kwiatowe oraz zagrodzili drogę dojazdową do posterunku policji metalowym słupkiem. Wyrywali z podłoża ławki razem z kostką brukową. Okazało się, że byli nietrzeźwi. Każdy z nich wydmuchał ponad promil. W dewastacji uczestniczyły również inne osoby. Ich zatrzymanie jest kwestią czasu. Za uszkodzenie mienia grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.