Wizerunek strażników w oczach krakowian daleki jest od poprawnego.

Komendant Straży Miejskiej chce to zmienić i temu właśnie służy nowa, mająca trwać 1 rok kampania „reklamowa” Straży Miejskiej.
W całym mieście pojawiły się już plakaty „Straż Miejska i święty spokój” – strażnicy w aureolach wzbudzają raczej śmiech niż uznanie.
Reklamy te mają pojawić się na tylnych oparciach siedzeń tramwajach na plakatach oraz w telewizorach w autobusach.
Przeciętny krakowianin kojarzy straż z blokadą na kole samochodu - a przecież interwencje drogowe to zaledwie 10 % ich działań.
Za rok można będzie ocenić czy ta kampania odniosła oczekiwany skutek, czy może trzeba kolejnej…