Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
O Karolinie Gruszce słów kilka
dodano 31.08.2007
"Miałam ogromne szczęście, w wieku 13 lat zaproszono mnie do wzięcia udziału w pierwszym filmie i jakoś się udało. Od tego czasu zagrałam w ponad 30 produkcjach filmowych, teatralnych i telewizyjnych" - mówi Karolina Gruszka.
Aktorka nie przypomina „jednodniowych gwiazd” żyjących w złudnym i zmiennym blasku popularności rodem z telenowel, choć ostatnio to właśnie telewizja i udział w serialach umocniły jej popularność. Aktorka jest zdania, że pod każdą rolą aktor bez wstydu powinien się móc podpisać. „Nie chciałabym brać kiedykolwiek udziału w artystycznym przedsięwzięciu, które byłoby mi absolutnie obce” – mówiła Łukaszowi Maciejewskiemu w wywiadzie dla „Dziennika Zachodniego”. I wydaje się, że swe słowa traktuje jak najbardziej serio. Karolina Gruszka ma na swoim koncie wiele znaczących występów teatralnych, na co dzień czyta klasykę i nie wstydzi się do tego przyznać. Fascynują ją zwłaszcza nieśmiertelni Rosjanie: Czechow i Dostojewski. Sama ma w sobie coś rosyjskiego: dziewczęcą niewinność, czasem neurozę, które natychmiast przykuwają uwagę widowni. Jej delikatny, szlachetny typ urody wyróżniał ją spośród legionu młodych aktorek, ale mógł także stanowić pewne ograniczenie.
Aktorka urodziła się 13.07.1980 w Warszawie. W wieku 11 lat pojawiła się w krótkim filmie „Chopin na zamku” (1989) Krzysztofa Zanussiego, jako dziewczynka przewracająca nuty. Potem śpiewała piosenki w „Dyskotece pana Jacka”, popularnym telewizyjnym programie Jacka Cygana. Rola Gieni w serialu „Boża podszewka” (1997) Izabelli Cywińskiej była pierwszym przełomowym momentem w karierze artystki, wtedy właśnie zbudowała i zarazem utrwaliła na długo swój ekranowy wizerunek. Gruszka grała młode dziewczyny, pełne energii, czasem nieco naiwne, ale obdarzone zwykle niezawodną moralną busolą. „Spona” (1998) Waldemara Szarka według znanej powieści Edmunda Niziurskiego, gdzie Gruszka zagrała Olę była tylko wprawką. Natomiast w „Córce kapitana” („Russkij bunt”, 1999) Aleksandra Proszkina według powieści Aleksandra Puszkina aktorka udowodniła, że naprawdę rozumie Rosjan i ich literaturę. Stworzyła kreację wielce stylową. Jako Masza Mironowa młoda aktorka bez trudu oddała stopniowe dojrzewanie bohaterki. Potrafiła ukazać jej dumę i powściągliwość, delikatny rys pustoty łączący się z wrażliwością, wreszcie narastającą determinację i odwagę. Udało jej się to wszystko bez uciekania się do teatralnej ekspresji, czy też ulegania „muzealnej” manierze gry, częstej przecież w tego typu produkcjach. Podobną naturalnością i ujmującą kruchością aktorka odznaczyła się jej role w rosyjskim „Momencie prawdy” ( „W awgustie 44”, 1999, reż. Aleksander Ptaszuk), „Daleko od okna” (2000, reż. Jan Jakub Kolski) według prozy Hanny Krall, a zwłaszcza występ w „Przedwiośniu” (2000, reż. Filip Bajon). Pełna kompleksów, także na tle urody, zakochana w Baryce Wanda Okszycka była w interpretacji Gruszki jedną z najbardziej wiarygodnych postaci tej adaptacji powieści Stefana Żeromskiego.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW