Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Niech panie latają z panami
dodano 26.03.2008
Panie latają jako pilotki, spadochroniarki, zaś jako kobiety wyzwolone latają po imprezach wszelakich...
Są dyscypliny sportowe, tzw. kontaktowe, w których zawodnicy i zawodniczki podczas zmagań mają ze sobą bliższy kontakt (stąd wspomniana nazwa, może nieco myląca...). W piłce nożnej, ręcznej, koszykówce, boksie, hokeju na poważnych zawodach nie mogą walczyć panie z panami z oczywistych powodów.
Media ostatnio przekazały, że kobiety ani nie poskaczą, ani nie polatają (na nartach) na olimpiadzie. I znów dyskryminacja kobiet. Otóż nie ma już szans, aby zawodniczki trenujące skoki narciarskie wystartowały w Vancouver. Przewodniczący MKOl uważa, że jest zbyt mało skoczkiń (ok. 80 pań).
A przecież sprawa jest prosta - skoki i loty narciarskie nie należą do sportów kontaktowych, zatem dlaczego zabraniać wspólnych startów kobiet i mężczyzn? Owszem, są inne niekontaktowe dyscypliny (np. pływanie, biegi, podnoszenie ciężarów, skok wzwyż), które jednak są podzielone na dwie kategorie (panie i panowie), jednak jest to racjonalne choćby z powodu porównywalnej liczebności zawodniczek i zawodników. Jeśli w skokach narciarskich pań jest znacznie mniej, to dlaczego nie połączyć przyjemnego z pożytecznym a do tego ku chwale konstytucyjnym zasadom równości płci?
Łatwo zapisać, a dlaczego tak trudno zrealizować? Zawody jedynie zyskałyby na popularności. Może co słabsi panowie czuliby pewien dyskomfort, że pewna lotna pani zostawiła ich nieco za sobą w klasyfikacji, ale przecież podobne obawy żywią panowie obecnie, wszak nie każdemu uśmiecha się dopuszczać do konkursu 14-latka, który może wygrać na skoczni z dwukrotnie starszym kolegą... Życie to nie je(st) bajka - jak mają się czuć panowie ministrowie pod wodzą pani premier, a jak panowie policjanci pod czujnym okiem pani komendant?
Jeśli tylko panie zechcą startować z panami i raczej być tłem dla większości z nich, to ich wola a dla kibiców dodatkowa atrakcja. Prawdopodobnie konserwatywni panowie reprezentujący zawodników nie są entuzjastami wspólnych lotów, ale szefowie telestacji zapewne są całkiem odmiennego zdania, wszak oglądalność tylko wzrośnie, a przy okazji wpływy z reklam... Jeśli panie kiedykolwiek skakałyby ze skoczni, jednak nie razem z kolegami, to przecież i tak będzie można porównać wyniki i ustalić wspólną tabelę z punktami, z której odczytamy, że któraś z narciarek była lepsza od kilku gwiazdorów lotów narciarskich...
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW