Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Głos w niebiosa. Wołanie młodocianego przestępcy….

dodano 22.04.2008
Głos w niebiosa. Wołanie młodocianego przestępcy….
Ocena:

To nie artykuł. List wychowanka zakładu penitencjarnego. Adresatem jest Bóg. Autorem w myśl prawa przestępca. To refleksja o życiu i dramacie codzienności. Słowem; przeczytaj i pomyśl, uciesz się i dziękuj, a potem podaj dalej..


Witaj Boże.

W

sumie to nawet nie wiem od czego powinienem zacząć. Mam Ci przecież

tyle do powiedzenia. Może na starcie napiszę o tym, że nie mam Ci za

złe tego, że w moim życiu jest tak, a nie inaczej. Wiem o tym, że to

tylko i wyłącznie moja wina, bo przecież ja sam kieruje własnym losem.

Nie mam Ci także za złe tego, że brakuje mi wielu rzeczy, które

chciałbym mieć, na przykład mamy. To, ze umarła, choć tak bardzo ją

kochałem, kocham, bo miłość do matki nie ginie nawet po śmierci. Nie

obwiniam za to Ciebie, bo każdy kiedyś musi umrzeć, a po za tym jeśli

nawet tylko i wyłącznie Ty o tym zadecydowałeś to w pewnym sensie stało

się dobrze, bo wycierpiała już naprawdę dużo i śmiercią to zakończyłeś.

Dziękuję Ci za swoje życie i choć nie powodzi mi się w nim

najlepiej i może nie potrafię go w pełni wykorzystać. Jednak szczerze

dziękuję za daną mi szansę. Wciąż dręczy mnie jedno pytanie. Po co mi

to życie, skoro i tak umrę? Ciągle dążymy do szczęścia, a kiedy je

osiągniemy umieramy. Przez całe życie traciłem to co najbardziej

kochałem i to na czym mi najbardziej zależało. Nie zawsze z własnej

winy. Dlaczego? Boże dlaczego zabierasz mi wszystko co cenne?

Wiem.

Nie jestem święty. Popełniam wiele błędów. Jak mam wierzyć, że mnie

kochasz i pragniesz mojego szczęścia? Zbyt dużo cierpienia dostrzegam w

swoim życiu i między tym wszystkim gubią się te chwile szczęśliwe. To

mnie przytłacza i gnębi. Zawsze wychodząc z jednego, pakowałem się w

kolejne bagno, choć bardzo tego nie chciałem. Nie chciałem także robić

wielu złych rzeczy, jakie zrobiłem. Zbliżają się święta. Boje się ich.

Boję się, bo ja już w nie nie wierzę, nie wierzę w ten dzień jedyny w

roku, w którym wszyscy się kochają i wybaczają sobie nawzajem. Bo

przecież tak naprawdę i tak nikt nikomu nie wybacza, a nawet jeśli, to

na drugi dzień i tak ludzie robią nadal rzeczy, które robili wcześniej.

Jeśli do końca życia mam cierpieć, tak jak do tej pory,

proszę Boże zabierz mnie z tego świata, bo sam nie mam na tyle odwagi,

by to zrobić. Czekam. Wciąż czekam na to, że się poprawi i będzie

lepiej. Boże jeśli dotrze to do Ciebie… Zresztą nieważne.
wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: maciej_marek_seweryn
avatar

O mnie
W serwisie od:
19.12.2006
Dodaj do znajomych

 
INNE OD maciej_marek_seweryn
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje