Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
"Brida" - nowa nienowa książka Paula Coelho
dodano 21.05.2008
Książki Paula Coelho, jednego z najpoczytniejszych brazylijskich pisarzy XX w., są na polskim rynku od trzynastu lat. 16 maja 2008 r. ukazała się "Brida". Dlaczego warto po nią sięgnąć? Dlaczego Coelho czekał z opublikowaniem jej 18 lat?
Pewnego dnia moja nauczycielka języka polskiego z gimnazjum przyniosła Alchemika i pożyczyła mi go, mówiąc: Masz, przeczytaj, to naprawdę wartościowa, fajna książka. Tak zaczęła się moja przygoda z twórczością Paula Coelho.
Jak dotąd, oprócz Alchemika udało mi się przeczytać także Weronika postanawia umrzeć, Jedenaście minut i Czarownicę z Portobello. Zaczęłam czytać Pielgrzyma i Zahira, ale na razie nie jestem w stanie dokończyć tych książek, zwłaszcza Zahira i nie chodzi tu o kwestię znudzenia: po prostu nie mogę ich przeczytać z trudnych do wyjaśnienia słowami powodów. Wiem też, iż nie jestem odosobniona w takim podejściu do Zahira: znam kilka osób, które, zachwycone jak ja Alchemikiem, sięgnęły po kolejne książki i przeszły przez nie bez problemów, z przyjemnością, a Zahir jest dla nich wyzwaniem, któremu na razie nie mogą sprostać.
Brida jest trzecią powieścią, napisaną przez Coelho w 1990 r. Na polskim rynku ukazała się 16 maja br. Sam Coelho przyznał, że czekał z jej publikacją przez 18 lat, jak bowiem możemy przeczytać na oficjalnej, polskiej stronie autora http://www.paulocoelho.pl:
„ W Bridzie, w powieści, którą napisałem tuż po Alchemiku, opowiadam historię młodej kobiety zgłębiającej tajniki magii. Byłem zafascynowany kultem Wielkiej Matki, wierzeniami pogańskimi. Inaczej zacząłem patrzeć na miłość.
Kiedy napisałem tę książkę i opublikowałem w Brazylii ponad 18 lat temu, kwestie dotyczące kobiecej strony Boga były wciąż raczej nieznane. Jednak z upływem czasu zauważyłem ogromną zmianę w myśleniu. Ludzie stali się bardziej otwarci na intuicyjne poznawanie świata, jakby mniej zauroczeni sztywnymi normami społecznymi.
Mam poczucie, że świat jest gotów zaakceptować tajemnicę, i dlatego, Drogi Czytelniku, oddaję do Twoich rąk historię tej młodej kobiety właśnie dziś.”
Przyznaję, że sięgnęłam po nią z pewnym wahaniem: zastanawiałam się, czy będzie tak zagmatwana i ezoteryczna jak Zahir, czy też może bardziej jasna, wzruszająca, piękna i pogodna jak Alchemik, a może bardziej fabularna w stylu Jedenastu minut?
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW