Nie lada frajdę dla swoich sympatyków przygotował Aeroklub Ziemi Zamojskiej. W ich lokalnej bazie zawitało dwóch pilotów z najlepszej w Polsce Grupy Akrobacyjnej.


'Żelazna' '6' w hangarze
Na Mokrem pojawił się lider grypy ‘żelaznych’ płk. dypl. rez. inż. pil. Wojciech Krupa – latający tak zwaną ‘6’ - od 1997 roku służył w 3 pułku lotnictwa myśliwskiego jako zastępca dowódcy ds. liniowych. W roku 1999 został dowódcą 3 eskadry lotnictwa taktycznego. W 2004 roku został mianowany dowódcą 31 Bazy Lotniczej w Poznaniu pełnił tą funkcję do 2 października 2006.





Start  powietrznych akrobatów
Drugim z pilotów wirujących po niebie w Zlinie – 50 był prawoskrzydłowy - mgr. pil. Tadeusz Kołaszewski latający samolotem z numerem ‘5’.


Piloci tworzą powietrzne 'serduszko'





Jedna z najniebezpieczniejszych figur
Grupa akrobacyjna Ziemi Lubuskiej - Żelazny powstała w 2000 roku. Zespół korzysta z czerwono-białych samolotów Zlin Z-526 i Z-50.


Przelot nad publicznością


Powietrzne figury
Nazwa zespołu pochodzi od nazwy jej pierwszego sponsora. Na początku zespół dysponował trzema maszynami Zlin - dwoma Zlinami 526 AFS oraz jednym modelem 50 LA. Akrobaci w powietrzu dokonują rzeczy niebywałych. Do historii przeszedł już popis, jaki "Żelaźni" dali na Pikniku Lotniczym w Góraszce przed trzema laty. Z lotniska wystartowały trzy samoloty spięte czterometrowymi łańcuchami. Piloci w powietrzu wykonali dwie pętle i wylądowali.