Nieznana mi dotąd firma Planet82 zaprezentowała sensor VGA, którego czułość przewyższa kilkasetkrotnie te znane obecnie z naszych aparatów cyfrowych (CCD, CMOS). Przedstawiciele Planet82 mówią o wartościach rzędu 0,1 Luxa, podczas gdy ludzkie oko zaczyna mieć problemy z odróżnieniem obrazu przy wartościach poniżej 1 Luxa! (to mniej więcej jasność, jaką daje jedna świeczka metr od źródła światła).

Trudno aż w to uwierzyć, gdyż oznacza to w uproszczeniu, że nadchodzi rychły koniec lampy błyskowej. Oczywiście jest pytanie o dynamikę tego sensora i możliwości w odwzorowaniu kolorów. Jeśli taki sensor znajdzie się w aparacie cyfrowym - stanie się możliwe to, co nie było dotąd nawet marzeniem fotografa. Tak wielka czułość będzie wielkim przełomem nie tylko w fotografii tradycyjnej, ale też w np. w astrofotografii - gdzie możliwość użycia wysokiego ISO (skrócenia czasów ekspozycji) jest kluczem do utrwalenia pewnych zjawisk atmosferycznych.

Dla fotografa sportu i fotoreportera taki sensor pozwoli na robienie zdjęć, które
dzisiaj są kompletnie niemożliwe do zrobienia... Niech żyje ISO 540000 :-)